Poradnia Prawa Żywnościowego

Wyrok

Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 10 lipca 2025 r.

II GSK 21/25

 

     W następstwie kontroli przeprowadzonej przez inspektora Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych zakwestionowano oznaczenie produktu, na opakowaniu którego znajdowało się sformułowanie "należy spożyć przed...", tj. podano datę minimalnej trwałości produktu niezgodnie z przepisami, ponieważ zamiast "należy spożyć przed" powinno być "najlepiej spożyć przed". Zaleceniem pokontrolnym inspektor wezwał spółkę do usunięcia w terminie 14 dni nieprawidłowości przez wprowadzanie do obrotu środków spożywczych prawidłowo oznakowanych, tj. poprzez podanie w oznakowaniu danych szczegółowych dotyczących daty minimalnej trwałości, poprzedzonej właściwym sformułowaniem. Przedsiębiorca złożył skargę do sądu administracyjnego podnosząc wyznaczony termin powinien być realny, a organ powinien uwzględnić rodzaj i rozmiar produktu i inne okoliczności niezbędne do wykonania zalecenia pokontrolnego, bowiem zalecenie pokontrolne nie może zostać spełnione "natychmiast", a bez nieuzasadnionej zwłoki, tj. w takim terminie w jakim działająca prawidłowo strona mogłaby je spełnić w normalnym toku prowadzenia spraw.

     Sąd administracyjny wskazał, że przedsiębiorca nie kwestionował, że sposób oznaczenia daty minimalnej trwałości zakwestionowanych produktów naruszał przepisy prawa, lecz zakwestionował jedynie 14 -dniowy termin wyznaczony przez organ jako zbyt krótki, nie pozwalający na wykonanie zalecenia. W ocenie sądu ustalone w toku kontroli nieprawidłowości uzasadniały wydanie przez organ zaleceń pokontrolnych. Zgodnie bowiem z art. 8 w zw. z art. 16 rozporządzenia (WE) nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 r. ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołującego Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiającego procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności, prawo żywnościowe ma na celu zapobieganie oszukańczym lub podstępnym praktykom, fałszowaniu żywności oraz wszelkim praktykom mogącym wprowadzić konsumenta w błąd, w tym właśnie poprzez zapobieganie działaniom oraz praktykom takiego znakowania produktów, które może wprowadzać ich w błąd. Zatem nie chodzi w tym przepisie jedynie o działania mające na celu oszukanie klienta ale także takie, które wprowadzają etykietą produktu klienta w błąd. Sąd zwrócił uwagę, że podczas kontroli zakwestionowano nieprawidłowe oznaczenie dotyczące obowiązkowej daty minimalnej trwałości produktu (...), tłuszcz roślinny 73% do pieczenia, smażenia oraz innych zastosowań kulinarnych w ilości 17 opakowań po 250 gram każde. Termin 14 dni był więc wystarczający do usunięcia nieprawidłowo oznakowanych opakowań produktu. Zalecenie było zgodne z prawem i wykonalne w zakreślonym terminie. Obowiązek dotyczący wprowadzania do obrotu produktów spożywczych prawidłowo oznakowanych wynika z przepisów prawa i nie jest to nowy obowiązek wprowadzony zaleceniem pokontrolnym. Sąd podkreślił, że organy Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie mogą dopuścić do czasowego obrotu środkami spożywczymi, jeżeli stwierdzone naruszenie wprawdzie narusza powszechnie obowiązujące przepisy prawa, ale nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów. Jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono nieprawidłowości, organ jest zobowiązany przekazać zalecenia pokontrolne i wezwać kontrolowany podmiot do usunięcia nieprawidłowości, w określonym terminie. 

     Naczelny Sąd Aadministracyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, który zasadnie zwrócił uwagę, że podczas kontroli zakwestionowano nieprawidłowe oznaczenie dotyczące obowiązkowej daty minimalnej trwałości produktu w stosunku do 17 opakowań. Termin 14 dni należy zatem ocenić jako wystarczający do usunięcia nieprawidłowo oznakowanych opakowań produktu. NSA wskazał także, że w świetle art. 9 ust. 1 lit. f rozporządzenia nr 1169/2011 obowiązkowe jest podanie na produkcie daty minimalnej trwałości lub terminu przydatności do spożycia. W myśl art. 24 ust. 2 rozporządzenia nr 1169/2011, odpowiednia data jest podawana zgodnie z załącznikiem X. Zgodnie z pkt 1 lit. a i b Załącznika X do rozporządzenia, data minimalnej trwałości jest oznaczana następująco:

a) datę poprzedza sformułowanie:

- "Najlepiej spożyć przed...." - gdy data zawiera oznaczenie dnia,

- "Najlepiej spożyć przed końcem..." - w innych przypadkach;

b) sformułowaniom określonym w lit. a) towarzyszy:

- sama data, albo

- odesłanie do miejsca, gdzie data jest podana w etykietowaniu.

     Zdaniem NSA w sprawie z uwagi na podanie na etykiecie zakwestionowanego artykułu rolno-spożywczego informacji, które mogły wprowadzić konsumenta w błąd, został naruszony obowiązek rzetelnego informowania o środkach spożywczych (art. 7 ust. 1 lit. a i d oraz ust. 2 rozporządzenia nr 1169/2011). Stwierdzone nieprawidłowości w oznakowaniu uzasadniały przyjęcie, że objęty kontrolą artykuł rolno-spożywczy został zafałszowany w rozumieniu art. 3 pkt 10 ustawy o jakości handlowej, albowiem nie spełniał wymogów jakości handlowej.

 

Postanowienie

Trybunału Sprawiedliwości UE

z dnia 25 lipca 2025 r.

C-54/25 P-R

 

     Omawiane postanowienie ma istotne znaczenie dla sektora spożywczego. Z jego treści wysnuć można wnioski istotne dla producentów żywności związane ze stosowaniem prawa żywnościowego Unii Europejskiej.

     Spółka Ortis S.A. (Belgia) która wytwarza i sprzedaje suplementy diety z senesem i rabarbarem, które zawierają PHA (pochodne hydroksyantracenu), w tym emodynę i aloeemodynę. PHA naturalnie występują one w różnych gatunkach roślin, takich jak pewne gatunki Aloe oraz pewne owoce i warzywa. Są one powszechnie stosowane w suplementach diety i ziołowych produktach leczniczych ze względu na swoje działanie przeczyszczające.

    W 2016 roku Komisja Europejska zwróciła się do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) o ocenę dostępnych informacji na temat bezpieczeństwa stosowania w żywności PHA ze wszelkiego rodzaju źródeł. Komisja zwróciła się do EFSA również o to, by ten wydał zalecenie odnośnie do dziennego spożycia PHA, które nie budziłoby obaw co do ewentualnego szkodliwego wpływu na zdrowie ogółu populacji oraz, w stosownym przypadku, na zdrowie wrażliwych podgrup populacji.

     W 2017 roku EFSA przyjął opinię naukową zgodnie, z którą w ekstraktach z liści Aloe mogą występować aloeemodyna i emodyna, a PHA należy traktować jako genotoksyczne i rakotwórcze. EFSA wskazał, że chociaż nadal nie ma całkowitej pewności, istnieją obawy co do bezpieczeństwa ekstraktów zawierających PHA. Nie była przy tym w stanie sformułować opinii odnośnie do takiego spożycia PHA w żywności, które nie budziłoby obaw co do szkodliwego wpływu na zdrowie ogółu populacji oraz, w stosownym przypadku, na zdrowie wrażliwych podgrup populacji.

    Na podstawie opinii EFSA Komisja Europejska w dniu 18 marca 2021 r. przyjęła rozporządzenie, na podstawie którego umieściła aloeemodynę, emodynę i dantron oraz wszystkie preparaty, w których substancje te są obecne, a także preparaty z liści gatunków Aloe zawierające PHA w części A załącznika III do rozporządzenia nr 1925/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie dodawania do żywności witamin i składników mineralnych oraz niektórych innych substancji. Tym samym wymieniowe substancje zostały zaliczone do zakazanych w produkcji żywności, w tym suplementów diety. 

     Decyzja Komisji Europejskiej niewątpliwie wpływała negatywnie na funkcjonowanie zakładów produkujących suplementy diety i stosujących powyższe substancje w produkcji. Spółka Ortis złożyła w związku z tym do Sądu skargę o stwierdzenie nieważności aktu prawnego Komisji Europejskiej zakazującego stosowania w produkcji żywności aloeemodyny, emodyny i dantron oraz wszystkich preparaty, w których substancje te są obecne, a także preparaty z liści gatunków Aloe zawierające PHA. Sąd w wyroku z dnia 13 listopada 2024 roku przychylił się do wniosku Ortis S.A. i stwierdził nieważność rozporządzenia Komisji z dnia 18 marca 2021 roku, uznając, że brak wystarczających danych dotyczących dziennego spożycia PHA, które nie powoduje zagrożenia dla zdrowia, nie pozwalał na przyjęcie przez Komisję Europejską założenia, że istnieje jakiś szkodliwy poziom stosowania PHA, w związku z czym Komisja nie mogła wskazanych substancji całkowicie zakazać.

     Wyrok Sądu z 13 listopada 2024 roku był korzystny dla producentów suplementów diety, w tym Ortis S.A., jednakże Komisja Europejska złożyła od niego odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości. Istotne jest to, że orzeczenie Sądu nie jest prawomocne, a zakaz stosowania aloeemodyny  i emodyny w produkcji żywności nadal obowiązuje. W związku z tym Spółka Ortis S.A. złożyła wniosek o zawieszenie zakazu do czasu rozpatrzenia przez Trybunał odwołania. Powołała się na straty finansowe wynikające z zakazu i duże prawdopodobieństwo upadłości. 

     Trybunał Sprawiedliwości w postanowieniu z dnia 25 lipca 2025 roku nie zawiesił zakazu, czyli nie przychylił się do wniosku Ortis S.A. Wskazał, że spółka nie wykazała, iż podjęła odpowiednie kroki w celu zabezpieczenia się przed ryzykiem zakazu wprowadzenia do obrotu produktów zawierających aloeemodynę i emodynę. Mogła na przykład rozważyć dywersyfikację ofert pozwalająca na zmniejszenie ryzyka rzekomej zależności gospodarczej od określonych produktów. Mogła też aktywnie poszukiwać rozwiązań pozwalających uniknąć ryzyka niezgodności procesu produkcyjnego z przepisami UE. Trybunał stwierdził także, że spółka niedostatecznie udowodniła duże prawdopodobieństwo upadłości oraz poniesienia poważnej i nieodwracalnej szkody finansowej.

Wyrok

Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 12 czerwca 2025 r.

II GSK 26/22

 

     Zakresem kontroli Sanepidu była objęta ocena oznakowania wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych. W trakcie kontroli nie dokonano poboru dwóch próbek preparatów witaminowo-mineralnych w płynie, które miały być pobrane w ramach urzędowej kontroli żywności i monitoringu w ilości po 1000 ml do badania na zawartość metali (ołowiu, kadmu, rtęci, arsenu, niklu), ponieważ przedsiębiorca będący właścicielem apteki, sprzeciwił się pobraniu ww. próbek bez zapłaty za nie przez pracowników Sanepidu. Decyzją administracyjną Sanepid nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 10.000 zł za utrudnianie przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności poprzez odmowę nieodpłatnego wydania próbek suplementów diety do badań laboratoryjnych na zawartość metali w ramach urzędowej kontroli i monitoringu żywności. Zdaniem Sanepidu odmowa nieodpłatnego wydania próbek stanowiła naruszenie obowiązku nałożonego na kontrolowanego przedsiębiorcę w art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, które należy kwalifikować jako utrudnienie przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności. 

     Po odwołaniu od decyzji Sanepid stwierdził, że urzędowe kontrole żywności nie ograniczają się do samego wstępu do zakładu o każdej porze, badania procesów technologicznych i receptur w zakresie niezbędnym do realizacji celu kontroli, przeglądania ksiąg i innych dokumentów kontrolowanego zakładu, ale także odnoszą się do podejmowania innych czynności niezbędnych do wyjaśnienia sprawy, zgodnie z zakresem uprawnień w ramach urzędowej kontroli żywności, w tym również do nieodpłatnego pobierania próbek środków spożywczych w celu wykonania badań laboratoryjnych. Powyższe stanowisko podzielił wojewódzki sąd administracyjny. Zdaniem WSA nie budzi wątpliwości dyspozycja art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia w części, w jakiej przepis ten kształtuje prawo organu właściwego do przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności do bezpłatnego pobrania próbki środka spożywczego stanowiącego suplement diety i zarazem obowiązek podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo żywnościowe do jego bezpłatnego wydania. 

     Przedsiębiorca zarzucał w omawianej sprawie, że:

- kontrola Sanepidu nie spełniała ustawowych kryteriów "urzędowej kontroli żywności" i nie mogła być przeprowadzona, ponieważ upoważnienie do jej przeprowadzenia obejmowało swym zakresem wyłącznie "ocenę wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych" bez wskazania, że kontrola ta ma dotyczyć jednocześnie "badania zawartości metali: ołów, kadm, rtęć, arsen nieorganiczny, nikiel";

- w upoważnieniu nie było jednoznacznego wskazania, iż kontrola ma charakter "urzędowej kontroli żywności" oraz pouczenia o prawach i obowiązkach przedsiębiorcy;

- z uwagi na to, że kontrola nie spełniała kryteriów "kontroli urzędowej", a przedsiębiorca nie jest "zakładem" w rozumieniu art. 76 ustawy o bezpieczeństwie żywienia i żywności, nie powinna być ona faktycznie przeprowadzona;

- powinien być w wymaganym terminie poprzedzającym kontrolę o tej kontroli zawiadomiony;

- upoważnienie wydane przez Sanepid rodziło istotne wątpliwości co do zakresu przedmiotowej kontroli i osób je przeprowadzających - z uwagi na wskazanie w przedmiotowym upoważnieniu jako zakresu kontroli wyłącznie: "oceny wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych" bez jednoczesnego wskazania w tym upoważnieniu, że kontrola ta ma dotyczyć badania "zawartości metali: ołów, kadm, rtęć, arsen nieorganiczny, nikiel", a także z uwagi na brak jednoznacznego wskazania w tym upoważnieniu, iż kontrola ta ma charakter "urzędowej kontroli żywności" oraz z uwagi na brak zawartego w treści ww. upoważnienia pouczenia o prawach i obowiązkach przedsiębiorcy, a dodatkowo z uwagi na wyszczególnienie w upoważnieniu jednej tylko osoby jako upoważnionej do przeprowadzenia kontroli - podczas gdy faktycznie kontrola przeprowadzana była przez dwie pracownice.  

- wskazane preparaty z uwagi na ich fabrycznie nowy charakter i nienaruszone opakowania oraz objętość w żadnym razie nie mieściły się w zakresie pojęcia "próbka";

- żądanie od skarżącej nieodpłatnego wydania ww. preparatów w takiej ilości było niezasadne i nie mieściło się w granicach uzasadnionych kontrolą.

     Niesporną okolicznością w sprawie jest fakt, że przedsiębiorca nie został poinformowany przez Sanepid o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Zdaniem sądu administracyjnego Sanepid nie miał jednak takiego obowiązku prawnego. Według NSA art. 48 ust. 1 prawa przedsiębiorców, zgodnie z którym organ kontroli zawiadamia przedsiębiorcę o zamiarze wszczęcia kontroli, należy odczytywać w łączności z zamieszczonym w art. 48 ust. 11 tejże ustawy katalogiem zwolnień z obowiązku zawiadomienia o kontroli. Przepis ten obejmuje m.in. sytuację, gdy kontrola ma zostać przeprowadzona na podstawie ratyfikowanej umowy międzynarodowej albo bezpośrednio stosowanych przepisów prawa Unii Europejskiej (art. 48 ust. 11 pkt 1).  Analiza rozporządzenia 178/2002 ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego nie daje podstaw do twierdzenia, że Sanepid powinien powiadomić przedsiębiorcę o kontroli. Kontrola podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo spożywcze przeprowadzana jest bez wcześniejszego uprzedzenia.

     Przedsiębiorstwo spożywcze według art. 3 pkt 2 rozporządzenia 178 oznacza przedsiębiorstwo prowadzące jakąkolwiek działalność związaną z jakimkolwiek etapem produkcji, przetwarzania i dystrybucji żywności. Uwagę zwraca posłużenie się w tym krótkim fragmencie regulacji prawnej aż dwukrotnym zastrzeżeniem, że chodzi o "jakąkolwiek" działalność na "jakimkolwiek" etapie. Świadczy to o zamiarze objęcia hipotezą tego przepisu wszelkiej działalności, bez żadnych wyłączeń. Z kolei zgodnie z art. 3 pkt 8 rozporządzenia 178/2002, "wprowadzenie na rynek" oznacza posiadanie żywności lub pasz w celu sprzedaży, z uwzględnieniem oferowania do sprzedaży lub innej formy dysponowania, bezpłatnego lub nie oraz sprzedaż, dystrybucję i inne formy dysponowania. W konsekwencji apteka jest podmiotem działającym na rynku spożywczym i ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności, także na etapie dystrybucji. 

     W niniejszej sprawie doszło do sytuacji, w której można mówić o uniemożliwieniu przez przedsiębiorcę przeprowadzenia kontroli w aptece. W przypadku, gdy kontroli poddawany jest suplement diety w postaci płynu zamkniętego w szczelnym opakowaniu na ostatnim etapie wprowadzania środka do obrotu, próbką kontrolną (próbką pierwotną) w znaczeniu art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia jest jednostkowa sztuka takiego opakowania, czyli butelka o oferowanej konsumentom pojemności. Nieracjonalne jest twierdzenie, że powinno nastąpić odlanie po otwarciu opakowania części płynu stanowiącego preparat witaminowo-mineralny w miejscu kontroli, aby uczynić zadość wymogowi nadania słownikowego znaczenia pojęciu "próbki" jako "niewielkiej ilości jakiejś substancji". 

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi

z dnia 4 czerwca 2025 r.

III SA/Łd 925/24

 

     Przedmiotem sprawy była decyzja Sanepidu dotycząca w wstrzymania wprowadzania do obrotu produktu kwalifikowanego jako żywność specjalnego przeznaczenia medycznego do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Podstawę prawną decyzji stanowiły przepisy ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Stosownie do treści art. 32 ust. 1 w przypadku podejrzenia, że środek spożywczy, o którym mowa w art. 29 ust. 1, niespełniający wymagań określonych dla tego środka, znajduje się w obrocie, właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny podejmuje decyzję o czasowym wstrzymaniu wprowadzania tego środka spożywczego do obrotu lub wycofaniu z obrotu do czasu zakończenia postępowania, o którym mowa w art. 30 ust. 1. W myśl art. 32 ust. 2 u.b.ż.ż. decyzja, o której mowa w ust. 1, jest podejmowana również w przypadku stwierdzenia, że produkt objęty powiadomieniem spełnia wymagania produktu leczniczego albo wyrobu medycznego. W myśl definicji sformułowanej w art. 3 ust. 3 pkt 43 ustawy, środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego to środek spożywczy, który ze względu na specjalny skład lub sposób przygotowania wyraźnie różni się od środków spożywczych powszechnie spożywanych i zgodnie z informacją zamieszczoną na opakowaniu jest wprowadzany do obrotu z przeznaczeniem do zaspokajania szczególnych potrzeb żywieniowych: a) osób, których procesy trawienia i metabolizmu są zachwiane lub osób, które ze względu na specjalny stan fizjologiczny mogą odnieść szczególne korzyści z kontrolowanego spożycia określonych substancji zawartych w żywności - taki środek spożywczy może być określany jako "dietetyczny"; b) zdrowych niemowląt i małych dzieci w wieku od roku do 3 lat. Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy w celu monitorowania produktów wprowadzanych do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podmiot działający na rynku spożywczym, który wprowadza lub ma zamiar wprowadzić po raz pierwszy do obrotu suplementy diety, jest obowiązany powiadomić o tym Głównego Inspektora Sanitarnego. Powiadomienie to powinno spełniać warunki określone w art. 29 ust. 2-5 ustawy. Po jego otrzymaniu, na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy Główny Inspektor Sanitarny, może przeprowadzić postępowanie mające na celu wyjaśnienie, czy produkt objęty powiadomieniem, ze względu na jego skład, właściwości poszczególnych składników oraz przeznaczenie jest środkiem spożywczym zgodnie z zaproponowaną przez podmiot działający na rynku spożywczym kwalifikacją oraz czy spełnia wymagania dla danego rodzaju środka spożywczego, w szczególności, czy jako: a) środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego wyraźnie różni się od żywności przeznaczonej do powszechnego spożycia oraz czy odpowiada szczególnym potrzebom żywieniowym, zgodnie z jego przeznaczeniem, o którym mowa w art. 3 ust. 3 pkt 43, i spełnia wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie art. 26 ust. 1 i 2. Ponadto postępowanie to może mieć na celu wyjaśnienie czy suplement diety nie spełnia wymagań innego rodzaju produktu przeznaczonego do używania przez ludzi, w szczególności produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego, produktu kosmetycznego lub wyrobu medycznego w rozumieniu przepisów o wyrobach medycznych. Na mocy art. 31 ust. 1 pkt 2 ustawy, w przypadku przeprowadzania postępowania, o którym mowa w art. 30 ust. 1, Główny Inspektor Sanitarny może zobowiązać podmiot wprowadzający produkt do obrotu do przedłożenia opinii jednostki naukowej w celu udokumentowania, że suplement diety spełnia określone wymagania lub do przedłożenia opinii Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w celu wyjaśnienia, że środek spożywczy objęty powiadomieniem nie spełnia wymogów produktu leczniczego albo wyrobu medycznego.

     Uwzględniając powyższe regulacje dostrzec trzeba, że na podstawie art. 32 ust. 2 ustawy właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny stosuje sankcję w postaci czasowego wstrzymania wprowadzania do obrotu lub wycofania z obrotu suplementu diety, która ma charakter prewencyjny. Celem tego działania jest przeciwdziałanie wprowadzeniu suplementu diety do obrotu do czasu podjęcia ostatecznego rozstrzygnięcia w postępowaniu prowadzonym przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Wydanie decyzji na podstawie art. 32 ust. 1 ustawy służy ochronie zdrowia i życia konsumentów, jednak nie przesądza jeszcze o losie suplementu diety, gdyż w przypadku pozytywnego zakończenia postępowania wyjaśniającego przed Głównym Inspektorem Sanitarnym zostanie on dopuszczony do obrotu.

     Sąd orzekający w niniejszej sprawie podzielił wykładnię art. 32 ust. 1 ustawy przedstawioną w zaskarżonej decyzji, a znajdującą akceptację w orzecznictwie sądowym, że podjęcie na podstawie tego przepisu decyzji o czasowym wstrzymaniu wprowadzania do obrotu lub wycofaniu z obrotu środka spożywczego niespełniającego wymagań określonych dla tego środka, następuje wtedy, gdy zachodzi podejrzenie, co do jego występowania w obrocie. Obowiązkiem organu jest zatem wyłącznie ustalenie, czy środek ten znajduje się obrocie. Natomiast podejrzenie, że jest to środek specjalnego przeznaczenia niespełniający wymagań określonych dla tego środka związane jest z działaniem Głównego Inspektora Sanitarnego, który jest organem właściwym do prowadzenia postępowania mającego na celu dokonanie takich właśnie ustaleń. Sam fakt wszczęcia przez uprawniony organ takiego postępowania i jego niezakończenie stanowi przesłankę, której spełnienie się powoduje obowiązek wydania decyzji na mocy art. 32 ust. 1 u.b.ż.ż. Celem regulacji art. 32 ust. 1 ustawy jest czasowe uniemożliwienie obrotu określonym produktem - do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez GIS (por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 20 listopada 2019 r., sygn. II SA/Rz 964/19 i powołane tam orzecznictwo).

     Zgodzić się należy z tym, że za takim rozumieniem wskazanych regulacji przemawia także wykładnia celowościowa. Sprzeczne byłoby bowiem z celem ustawy wymaganie od dwóch różnych organów (Głównego Inspektora Sanitarnego i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego) prowadzenia równolegle tożsamych postępowań w celu ustalenia, czy produkt objęty powiadomieniem spełnia wymagania określone dla tego środka. Zdaniem Sądu, celem regulacji zawartej w art. 32 ust. 1 ustawy nie jest prowadzenie dwutorowych postępowań, w dodatku przez dwa organy o różnej właściwości, wyjaśniających właściwości wprowadzonego po raz pierwszy na terytorium RP produktu. Celem takim jest natomiast uniemożliwienie wprowadzania tego produktu do obrotu do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Z tych względów podejrzenie, o którym mowa w przepisie dotyczy wprowadzenia do obrotu, gdyż fakt podejrzenia, że nie spełnia wymagań określonych dla tego środka, stanowi przedmiot działania Głównego Inspektora Sanitarnego (por. wyrok WSA w Łodzi z 24 października 2017 r., sygn. III SA/Łd 586/17, publ. jak wyżej).

    W niniejszej sprawie nie było sporne to, że skarżąca spółka dokonała powiadomienia Głównego Inspektora Sanitarnego o wprowadzeniu do obrotu produktu objętego zaskarżoną decyzją, tj. produktu będącego żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego. Z dokonanych w postępowaniu ustaleń bezsprzecznie wynika też, że Główny Inspektor Sanitarny wszczął postępowanie, o którym mowa w art. 30 ust. 1 ustawy celem wyjaśnienia czy sporny produkt jest żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego, zgodnie z zaproponowaną przez skarżącą Spółkę kwalifikacją, oraz czy też nie spełnia on wymagań produktu leczniczego. Postępowanie przed Głównym Inspektorem Sanitarnym nie zostało zakończone do czasu wydania zaskarżonej decyzji. W wyniku kontroli przeprowadzonej w Spółce ustalono z kolei, że produkt znajdował się w magazynie w ilości 15 730 opakowań. Produkt objęty postępowaniem był wprowadzany do obrotu. Niewątpliwie zatem istniało podejrzenie, o którym mowa w art. 32 ust. 1 ustawy, że produkty objęte postępowaniem znajdują się w obrocie.

     Sankcja w postaci czasowego wstrzymania wprowadzania do obrotu lub wycofania z obrotu produktu ma niewątpliwie charakter prewencyjny. Celem tego nakazu jest przeciwdziałanie wprowadzeniu produktu do obrotu do czasu podjęcia ostatecznego rozstrzygnięcia w postępowaniu prowadzonym przez GIS w trybie art. 30-31 cyt. ustawy. 

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach

z dnia 13 marca 2025 r.

II SA/Gl 1443/24

 

     Spółka zakwalifikowała 7.634 kg żywności przeterminowanej, jako odpad o kodzie 16 03 80 (Produkty spożywcze przeterminowane lub nieprzydatne do spożycia). Ponadto w okresie tym Spółka przekazała w ramach kontrolowanego sklepu 3.583 kg żywności kwalifikowanej jako produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego stanowiące materiał kategorii III w rozumieniu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego o Rady (WE) nr 1069/2009 z dnia 21 października 2009 r. określającego przepisy sanitarne dotyczące produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego i produktów pochodnych, nieprzeznaczonych do spożycia przez ludzi. Do kategorii III zalicza się m.in. produkty pochodzenia zwierzęcego lub środki spożywcze zawierające produkty pochodzenia zwierzęcego, które już nie nadają się do spożycia przez ludzi z powodów handlowych lub w wyniku problemów powstałych podczas produkcji lub wad w pakowaniu lub innych wad, które nie stanowią żadnego zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt.

     W ocenie Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego stanowiące materiał kategorii III, stanowiły żywność zmarnowaną, w związku z tym masa zmarnowanej żywności w sklepie Spółki wyniosła łącznie 11.217 kg i taka masa powinna być wykazana w sprawozdaniu rocznym o marnowaniu żywności.

     Zdaniem Sądu rozstrzygnięcie sporu leży we właściwej interpretacji ustawowej definicji marnowania żywności. Zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności pod podjęciem marnowania żywności należy rozumieć wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która spełnia wymogi prawa żywnościowego, w szczególności ze względu na zbliżający się upływ terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości lub ze względu na wady wyglądu tych środków spożywczych albo ich opakowań i przeznaczanie ich do unieszkodliwiania jako odpady.

     Argumentację Inspektora sprowadzić można do następujących tez: żywność, którą Spółka zakwalifikowała jako produkty pochodzenia zwierzęcego kategorii III oraz jako odpad przed wycofaniem z etapu dystrybucji spełniała wymogi prawa żywnościowego, a w ustawie nie wskazano, że żywnością marnowaną jest wyłącznie ta, która w czasie wycofywania z etapu dystrybucji spełnia jeszcze wymogi prawa żywnościowego. Zatem w opinii Wojewódzkiego Inspektora żywność, która została wprowadzona na rynek, a następnie wycofana z etapu dystrybucji i nieprzekazana organizacji pozarządowej, została zmarnowana w rozumieniu ustawy.

     W ocenie Sądu argumentacja  Inspektora jest była błędna, Zgodnie natomiast z art. 52 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia środki spożywcze mogą znajdować się w obrocie do daty minimalnej trwałości lub terminu przydatności do spożycia. Istnieje zatem obowiązek wycofania z obrotu każdego produktu "przeterminowanego", tzn. po upływie zarówno terminu minimalnej trwałości, jak i przydatności do spożycia. 

     W związku z powyższym niedopuszczalne jest, w świetle polskiego prawa wprowadzanie do obrotu przez przedsiębiorcę żywności, która przekroczyła zarówno termin minimalnej trwałości, jak i przydatności do spożycia. Oznacza to, że żywność taka nie spełnia wymogów prawa żywnościowego. Takie rozumienie przepisu znajduje potwierdzenie w dalszej części art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, który wymienia przykładowy katalog czynności podjętych przez przedsiębiorcę, które należy uznać za marnowanie żywności - będzie to np. wycofanie z dystrybucji żywności ze względu na zbliżający się termin przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości. Zatem ustawodawca nie objął zakresem marnowania żywności tej żywności, która przekroczyła powyższe terminy.

     Interpretując art. 2 pkt 1 powyższej ustawy należy mieć na uwadze, że jest to przepis, stanowiący element norm wyznaczających przedsiębiorcy określone obowiązki (zawarcie umowy z organizacją pozarządową, prowadzenie kampanii edukacyjno-informacyjnej, obowiązki sprawozdawcze), w tym obciążenia natury finansowej (obowiązek uiszczenia opłaty za marnowanie żywności). Co więcej, przepis ten stanowi również podstawę do wymierzenia sankcji administracyjnej, tworząc jeden z elementów normy sankcjonowanej. Niewłaściwe wykonywanie obowiązków sprawozdawczych oraz nieuiszczanie opłaty za marnowanie żywności, stanowi podstawę do wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej. Taka funkcja definicji legalnej marnowania żywności determinuje bezwzględnie konieczność ścisłej wykładni art. 1 pkt 1 pkt 1. 

     Językowe dyrektywy wykładni prowadzą do jednoznacznej, nie budzącej żadnych wątpliwości konkluzji, że marnowaniem w rozumieniu definicji ustawowej jest wycofywanie z etapu dystrybucji tylko i wyłącznie takiej żywności, która w tym momencie czasowym (w momencie wycofywania z etapu dystrybucji) spełnia wymogi prawa żywnościowego. Niedopuszczalne jest korygowanie wyników wykładni językowej w taki sposób, jak dokonuje tego organ. Organ w istocie drogą wykładni celowościowej (odwołując się do celów przyświecających ustawodawcy) rozszerza zakres zastosowania definicji na żywność, która wprawdzie w momencie wycofywania z etapu dystrybucji już nie spełnia wymogów prawa żywnościowego, ale spełniała je wcześniej. Biorąc pod uwagę charakter i funkcje definicji marnowania żywności (podstawa nakładania obowiązków i sankcji) taki zabieg interpretacyjny jest niedopuszczalny.

      Stwierdzić należy, że skoro w świetle przytoczonych wyżej przepisów prawa żywnościowego (krajowego i europejskiego) produkty pochodzenia zwierzęcego zaliczone do kategorii III oraz żywność, która przekroczyła termin przydatności do spożycia lub termin minimalnej trwałości, nie mogą być przedmiotem obrotu (w rozumieniu art. 3 pkt 8 rozporządzenia 178/2002), przedsiębiorca nie tylko może, ale ma wręcz obowiązek wycofać taką żywność z etapu dystrybucji. Wycofywanie takiej żywności nie jest jej marnowaniem, gdyż taka żywność nie spełnia w tym momencie wymogów prawa żywnościowego. Oznacza to, że w świetle obowiązujących przepisów, dopóki żywność spełnia wymogi prawa żywnościowego, w tym w zakresie przydatności do spożycia, może być swobodnie dystrybuowana przez przedsiębiorcę. Z kolei w momencie, kiedy żywność przestaje spełniać te wymogi, musi zostać wycofana z dystrybucji, ale działanie takie nie może być w żaden sposób zakwalifikowane jako marnowanie żywności, skoro jest nim tylko i wyłącznie wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która jeszcze w dystrybucji może pozostawać.

     Analizując problem rozwiązań zawartych w ustawie, należy mieć też na uwadze aspekt determinowany interesem przedsiębiorcy. Otóż dopóki żywność spełnia wymogi prawa żywnościowego może być sprzedawana przez przedsiębiorcę. Trudno byłoby uzasadnić obowiązek przedsiębiorcy usuwania z obrotu towarów, którym grozi przekroczenie terminu przydatności do spożycia, skoro istnieje szansa, że towar ten znajdzie nabywcę przed upływem terminu.

Powyższe uwagi prowadzą do konkluzji, że zaskarżone zarządzenie pokontrolne zostało wydane z naruszeniem art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności.

Kontakt

radca prawny

dr hab. Tomasz Srogosz

t.srogosz@jwms.pl

O mnie

Imię
Nazwisko
Twój e-mail
Treść wiadomości
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!