Poradnia Prawa Żywnościowego

Wyrok

Trybunał Sprawiedliwości

z dnia 9 października 2025 r.

C-315/24

 

     Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożył Högsta förvaltningsdomstolen (Najwyższy Sąd Administracyjny, Szwecja) w postępowaniu Nestlé Sverige AB przeciwko Miljönämnden i Helsingborgs kommun (komisja ds. środowiska gminy Helsingborg, Szwecja). Sprawa dotyczy decyzji tej komisji nakazującej Nestlé usunięcie pewnych informacji znajdujących się na opakowaniu sprzedawanej przez tę spółkę żywności specjalnego przeznaczenia medycznego.

    Z przodu opakowania rozpatrywanych produktów widnieją szczegółowe dane dotyczące wartości energetycznej i ilości różnych zawartych w nich składników odżywczych, takich jak tłuszcze, białka i błonnik pokarmowy, wyrażone w przeliczeniu nie na 100 g lub na 100 ml, lecz na porcję lub na jednostkową ilość żywności. Komisja ds. środowiska nakazała Nestlé usunięcie spornych danych szczegółowych, ponieważ, z naruszeniem prawa żywnościowego Unii Europejskiej, stanowiły one powtórzenie szczegółowych danych znajdujących się w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej wyrażonych w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml.

Pytania sądu szwedzkiego do Trybunału Sprawiedliwości były następujące:

1) Czy informacja dotycząca wartości energetycznej produktu i zawartości w nim różnych składników odżywczych, zamieszczona w innym miejscu niż w informacji o wartości odżywczej, może stanowić dodatkowy opis właściwości lub cech produktu w rozumieniu art. 5 ust. 2 lit. g) rozporządzenia delegowanego 2016/128?

2) W przypadku udzielenia odpowiedzi twierdzącej na pytanie pierwsze: czy art. 6 ust. 2 tego rozporządzenia delegowanego, który zakazuje powtarzania na etykiecie elementów zawartych w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej, stoi na przeszkodzie temu, by opis przewidziany w art. 5 ust. 2 lit. g) przywołanego rozporządzenia delegowanego zawierał dane szczegółowe o wartości energetycznej i zawartości różnych składników odżywczych, jeżeli wyrażono je w sposób inny niż w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml?

     Inaczej mówiąc zrodziły się wątpliwości czy dane szczegółowe o wartości energetycznej żywności specjalnego przeznaczenia medycznego i zawartej w niej ilości różnych składników odżywczych, wyrażonych w przeliczeniu na porcję lub jednostkową ilość żywności, widoczne z przodu opakowania - w sytuacji gdy znajdująca się z tyłu tego opakowania obowiązkowa informacja o wartości odżywczej zawiera dane szczegółowe o tych samych elementach w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml - stanowią 'opis właściwości lub cech' tej żywności w rozumieniu art. 5 ust. 2 lit. g) tego rozporządzenia delegowanego, czy zakazane na podstawie art. 6 ust. 2 omawianego rozporządzenia powtórzenie elementów zawartych w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej?

      Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości - skoro żywność specjalnego przeznaczenia medycznego stanowi, przede wszystkim i pomimo jej cech szczególnych, żywność, art. 5 ust. 2 lit. g) i art. 6 ust. 2 rozporządzenia delegowanego 2016/128 należy rozpatrywać w świetle rozporządzenia 1169/2011 i rozporządzenia 609/2013.

     Trybunał Sprawiedliwości podniósł, że oprócz obowiązkowych danych szczegółowych wymienionych w art. 9 ust. 1 rozporządzenia nr 1169/2011 do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego odnoszą się dodatkowe obowiązkowe dane szczegółowe, takie jak w szczególności opis właściwości lub cech, które czynią produkt użytecznym w związku z chorobą, zaburzeniem lub ze schorzeniem, w przypadku w których w postępowaniu dietetycznym przewiduje się zastosowanie produktu, w szczególności, w zależności od przypadku, właściwości lub cech odnoszących się do specjalnego przetwarzania i składu, składników odżywczych, których zawartość została zwiększona, zmniejszona, wyeliminowana lub zmieniona w inny sposób, oraz uzasadnienie stosowania danego produktu. Ponadto art. 9 ust. 1 lit. l) rozporządzenia 1169/2011, do którego odnosi się art. 5 ust. 2 lit. g) rozporządzenia delegowanego 2016/128, przewiduje, że do danych szczegółowych, które powinny obowiązkowo znajdować się na żywności, zaliczana jest 'informacja o wartości odżywczej'. Zgodnie z art. 30 ust. 1 rozporządzenia nr 1169/2011, dotyczącym treści obowiązkowej informacji o wartości odżywczej, informacja ta zawiera wartość energetyczną, a w szczególności ilość niektórych składników odżywczych. Natomiast zgodnie z art. 32 ust. 2 omawianego rozporządzenia wartość energetyczna i ilość składników odżywczych wymienionych w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej są wyrażane w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml, podczas gdy art. 33 tego rozporządzenia reguluje przypadki, w których składniki te mogą być wyrażone w przeliczeniu na porcję lub na jednostkową ilość żywności.

      W sprawie rozpatrywanej przez Trybunał Sprawiedliwości UE wynika, że wartość energetyczna i ilość różnych składników odżywczych zawartych w informacji o wartości odżywczej rozpatrywanych produktów są przedstawione, w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml, z tyłu opakowania, podczas gdy te same dane szczegółowe są przedstawione w przeliczeniu na porcję lub na jednostkową ilość żywności z przodu opakowania tych produktów. Tymczasem, po pierwsze, ponieważ z samego brzmienia art. 5 ust. 2 lit. g) rozporządzenia delegowanego 2016/128 wynika, że przepis ten dotyczy obowiązkowych danych szczegółowych stanowiących dane dodatkowe w stosunku do danych szczegółowych, które powinny być już wymienione na podstawie art. 9 ust. 1 rozporządzenia nr 1169/2011, wartość energetyczna i ilość różnych składników odżywczych, które stanowią elementy składowe obowiązkowej informacji o wartości odżywczej, nie mogą jednocześnie stanowić obowiązkowych danych szczegółowych na podstawie tego ostatniego przepisu i dodatkowych obowiązkowych danych szczegółowych w rozumieniu art. 5 ust. 2 rozporządzenia delegowanego 2016/128. Obowiązkowe informacje przewidziane w tym ostatnim przepisie odnoszą się bowiem konkretnie do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego i uzupełniają informacje obowiązkowe wymagane przez rozporządzenie nr 1169/2011. Tak więc brzmienia art. 5 ust. 2 lit. g) rozporządzenia delegowanego 2016/128, który to przepis dotyczy obowiązkowego podawania informacji innych niż przewidziane w art. 9 ust. 1 rozporządzenia 1169/2011, nie można interpretować w ten sposób, że dane szczegółowe takie jak rozpatrywane dane szczegółowe wchodzą w zakres zastosowania tego pierwszego przepisu. Po drugie, brzmienie art. 5 ust. 2 lit. g) rozporządzenia delegowanego 2016/128 wymaga 'opisu' właściwości lub cech produktu. Chociaż przepis ten nie wymienia w sposób wyczerpujący informacji, które mogą znajdować się w takim opisie, to uściśla on, że chodzi tu w szczególności o specjalne przetwarzanie produktu, jego skład, składniki odżywcze, których zawartość została zwiększona, zmniejszona, wyeliminowana lub zmieniona w inny sposób, oraz o uzasadnienie jego stosowania. W związku z tym w rozumieniu tego przepisu 'opis właściwości lub cech' żywności specjalnego przeznaczenia medycznego nie może obejmować danych szczegółowych, które znajdują się już - choć wyrażone w inny sposób - w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej znajdującej się z tyłu opakowania rozpatrywanej żywności, a które podmiot prowadzący działalność na rynku spożywczym powiela jedynie z przodu opakowania, mimo że te ostatnie informacje nie mają na celu opisania właściwości lub cech tej żywności.

     Prawdą jest, że w odniesieniu do żywności art. 30 ust. 3 zezwala co do zasady, pod pewnymi warunkami, na powtórzenie na etykiecie żywności opakowanej pewnych danych szczegółowych. Zgodnie bowiem z tym przepisem, jeżeli etykietowanie żywności opakowanej zawiera obowiązkową informację o wartości odżywczej, to można powtórzyć na nim informacje o wartości energetycznej lub wartości energetycznej oraz o ilości tłuszczu, kwasów tłuszczowych nasyconych, cukrów oraz soli. Jednakże w odniesieniu do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego należy stwierdzić, że art. 6 ust. 2 rozporządzenia delegowanego 2016/128 przewiduje zakaz powtarzania na etykietach tej żywności informacji zawartych w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej. Zgodnie bowiem z brzmieniem tego przepisu w drodze odstępstwa od art. 30 ust. 3 rozporządzenia 1169/2011 elementy zawarte w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej żywności specjalnego przeznaczenia medycznego nie mogą być powtarzane na etykiecie.

     Wynika z tego, że prawodawca Unii zamierzał zakazać powtarzania z przodu opakowania żywności specjalnego przeznaczenia medycznego wartości energetycznej i ilości różnych składników odżywczych wyrażonych w przeliczeniu na porcję lub na jednostkową ilość żywności, jeżeli są to te same dane co te powtórzone w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej, znajdującej się z tyłu opakowania, mimo że zostały wyrażone w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml.

     Ogół danych szczegółowych, do których odnosi się art. 5 rozporządzenia delegowanego 2016/128, zwłaszcza tych dotyczących stosowania żywności specjalnego przeznaczenia medycznego pod nadzorem lekarza, konkretnej kategorii wiekowej, dla której żywność ta jest przeznaczona, lub też odpowiednich środków ostrożności i przeciwwskazań, wykracza poza zakres zawartości odżywczej rozpatrywanej żywności i ma na celu dostarczenie dodatkowych w stosunku do niej informacji. Szczególne wymogi mające zastosowanie do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego, czyli żywności specjalnie przetworzonej na potrzeby dietetycznego odżywiania niektórych pacjentów, stosowanej wyłącznie pod nadzorem lekarza i mającej na celu odpowiedzieć na szczególne potrzeby żywieniowe spowodowane określoną chorobą, zaburzeniem lub schorzeniem, powodują, że informacje niezbędne do właściwego zastosowania tej żywności nie mogą ograniczać się do zwykłego powtórzenia danych szczegółowych już znajdujących się w informacji o zawartości odżywczej, lecz powinny wyszczególniać właściwości i cechy tej żywności.

     Fakt wymienienia jedynie niektórych informacji zawartych już w obowiązkowej informacji o wartości odżywczej mógłby przedstawiać w sposób mylący ogólny skład produktu spożywczego i wprowadzić w ten sposób konsumentów w błąd. Cel zezwolenia przez prawodawcę Unii w art. 30 ust. 3 rozporządzenia 1169/2011 na powtórzenie określonych informacji o wartości odżywczej, polegający na pomocy konsumentom w łatwym dostępie do najważniejszych informacji żywieniowych przy zakupie produktów spożywczych, nie ma znaczenia w odniesieniu do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego, ponieważ produkty te są przeznaczone do spożycia pod kontrolą pracowników służby zdrowia.

     Ponadto art. 7 rozporządzenia delegowanego 2016/128 zakazuje stosowania oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych w odniesieniu do żywności specjalnego przeznaczenia medycznego. W tym względzie, jak wskazano w motywie 17 tego rozporządzenia, skoro konsumentami żywności specjalnego przeznaczenia medycznego są pacjenci dotknięci daną chorobą, zaburzeniem lub schorzeniem i z tego względu nie są częścią ogólnej zdrowej populacji, promocja tej żywności w celu zwiększenia sprzedaży tych produktów nie powinna być skierowana bezpośrednio do konsumentów, skoro żywność ta jest przystosowana do stosowania pod kontrolą pracowników służby zdrowia.

     W świetle całości powyższych rozważań należy podkreślić, że dane szczegółowe o wartości energetycznej żywności specjalnego przeznaczenia medycznego i zawartej w niej ilości różnych składników odżywczych, wyrażone w przeliczeniu na porcję lub jednostkową ilość żywności, widoczne z przodu opakowania - w sytuacji gdy znajdująca się z tyłu tego opakowania obowiązkowa informacja o wartości odżywczej zawiera dane szczegółowe o tych samych elementach w przeliczeniu na 100 g lub na 100 ml - nie stanowią 'opisu właściwości lub cech' tej żywności, lecz zakazane powtórzenie elementów zawartych w tej obowiązkowej informacji o wartości odżywczej.

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi 

z dnia 3 września 2025 r.

III SA/Łd 444/25

     

     Spółka złożyła zgłoszenie celne do procedury dopuszczenia do obrotu towarów opisanych jako pomidory suszone paski przeznaczone do dalszego przetworzenia, dla których zadeklarowała kod 0712 90 30 00 Wspólnej Taryfy Celnej, ze stawką celną 0% od wartości celnej towaru.

     Organ I instancji określił niezaksięgowaną kwotę długu celnego z tytułu importu towaru na podstawie zgłoszenia celnego w związku z zaklasyfikowaniem towaru do kodu TARIC 2002 10 90 00, ze stawką celną 14,4% od wartości celnej towaru. Według organu celnego przedmiotem importu były jadalne suszone połówki, paski i kostka pomidora zakonserwowane solą, w których zawartość soli stanowiła poniżej 10% masy w zależności od poszczególnych dostaw, które spełniają wymagania zdrowotne i mogą być przeznaczone do spożycia przez ludzi, w związku z tym zaimportowane produkty, nadające się do bezpośredniego spożycia winny być zaklasyfikowane do pozycji HS 2002, obejmującej "Pomidory przetworzone lub zakonserwowane inaczej niż octem lub kwasem octowym" oraz do kodu TARIC 2002 10 90 00, tj. w grupie towarowej obejmującej "pozostałe pomidory całe lub w kawałkach". 

     Spółka zakwestionowała powyższe ustalenia wyjaśniając, że przywiezione pomidory poddane zostały jedynie procesowi suszenia (tj. usunięcia naturalnej zawartości wody, metodą odwodnienia osmotycznego), nie zostały poddane sterylizacji i w postaci zaimportowanej nie nadają się do bezpośredniego spożycia, a więc produkty te winny zostać zaklasyfikowane do pozycji 0712, ewentualnie 0711. Zawartość soli w importowanych produktach nie przekracza poziomu 10%, który jest niższy niż to wynika z rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2020/2080 z dnia 9 grudnia 2020 r. W przypadku kontrolowanych pomidorów sól stosowana jest jedynie w ramach pierwotnego procesu suszenia oraz do zakonserwowania produktów na czas transportu i przechowania. Zdaniem spółki kontrolowane towary zostały prawidłowo zadeklarowane w zgłoszeniu celnym do kodu CN 0712 90 30 00, gdyż poddane zostały jedynie pierwotnemu procesowi suszenia oraz zakonserwowania na czas transportu i przechowywania, w postaci zaimportowanej nie nadają się do bezpośredniego spożycia. Spółka podniosła, że:

- pomidory przed ich zaimportowaniem zostały poddane wyłącznie procesom mającym na celu usunięcie z nich naturalnej zawartości wody; jednorazowy natrysk solanką, któremu poddawane są pomidory, odbywa się w ramach technologii regulacji aktywności wody i jest zintegrowany z poddaniem pomidorów działaniu słońca i powietrza; dodanie soli przewidziane jest w celu przyspieszenia usuwania naturalnej zawartości wody, tj. odwodnienia i nie może być traktowane jako odrębny proces przetwarzania; 

- funkcją solenia nie jest w tym przypadku przyprawienie pomidorów i stworzenie różnych kategorii ich jakości, w dalszym procesie przetwarzania sól jest bowiem z pomidorów wypłukiwana, aby uzyskać wartość akceptowaną przez ludzki organizm, natrysk solą jest wyłącznie elementem pierwotnego procesu suszenia przy wykorzystaniu metody odwodnienia osmotycznego i nie może być traktowany jako czynnik smakowy; 

- kontrolowane pomidory są poddawane procesowi osmotycznego odwadniania, które polega na bezpośrednim zetknięciu soli w postaci ciała stałego z tkanką roślinną; 

- importowane pomidory nie nadają się do bezpośredniego spożycia z uwagi na dużą zawartość soli oraz bezwzględną konieczność poddania obróbce cieplnej albo pasteryzacji celem zabicia form wegetatywnych oraz przetrwalników bakteryjnych, importowane pomidory są jedynie półproduktem, który bez dalszego przetworzenia na miejscu nie może zostać przeznaczony do spożycia.

     Organ celny wskazał, że spółka zadeklarowała kod TARIC 0712 90 30 00, który mieści się w Dziale 7, przy czym dział 7 Wspólnej Taryfy Celnej17 obejmuje warzywa oraz niektóre korzenie i bulwy, jadalne. Zgodnie z uwagą 2 do działu 7 - w pozycjach od 0709 do 0712- wyraz "warzywa" obejmuje grzyby jadalne, trufle, oliwki, kapary, dynie, bakłażany, oberżyny, kukurydzę cukrową (Zea mays var. saccharata), owoce z rodzaju Capsicum lub z rodzaju Pimenta, koper włoski, pietruszkę zwyczajną, trybulkę, estragon, rzeżuchę i słodki majeranek (Majorana hortensis lub Origanum majarana). Według uwagi 3 do działu 7, pozycja 0712 obejmuje wszystkie suszone warzywa wymienione w pozycjach od 0701 do 0711 oprócz: (

a) suszonych warzyw strączkowych, łuskanych (pozycja 0713);

(b) kukurydzy cukrowej w postaciach wymienionych w pozycjach od 1102 do 1104;

(c) mąki, mączki, proszku, płatków i granulek, z ziemniaków (pozycja 1105);

(d) mąki, mączki i proszku, z suszonych warzyw strączkowych, objętych pozycją 0713 (pozycja 1106).

     Organ celny zaznaczył, że zgodnie z Notami wyjaśniającymi do HS do działu 7 niniejszy dział obejmuje warzywa włącznie z produktami wymienionymi w uwadze 2. do działu, świeże, schłodzone, zamrożone (niegotowane lub gotowane na parze lub w wodzie), zakonserwowane tymczasowo lub suszone (także odwodnione, odparowane lub liofilizowane). Niektóre z tych produktów po ususzeniu i sproszkowaniu są czasem używane jako substancje aromatyzujące, ale mimo to są klasyfikowane w pozycji 0712. Warzywa objęte niniejszym działem mogą występować w całości, pokrojone, posiekane, poszatkowane, roztarte na miazgę, starte, obrane lub w łupinie, chyba że z kontekstu wynika inaczej. Organ zauważył, że warzywa klasyfikowane są do niniejszego działu, nawet jeśli zostaną umieszczone w hermetycznych opakowaniach (np. mączka cebulowa w konserwach). Jednak w większości przypadków produkty umieszczone w takich pojemnikach zostały przygotowane lub zakonserwowane w inny sposób niż przewidziano to w pozycji niniejszego działu i dlatego też są wyłączone (dział 20). Nadto organ wskazał, że pozycja 0712 - zgodnie z notami wyjaśniającymi do HS - obejmuje warzywa suszone, całe, cięte w kawałki, w plasterkach, łamane lub w proszku, ale dalej nieprzetworzone. Niniejsza pozycja obejmuje warzywa objęte pozycjami od 0701 do 0711, suszone (także odwodnione, odparowane lub mrożono-suszone), tzn. o usuniętej różnymi metodami naturalnej zawartości wody. Do podstawowych rodzajów warzyw przerobionych w taki sposób należą ziemniaki, cebula, grzyby, uszaki (Auricularia spp.), trzęsaki (Tremella spp.), trufle, marchew, kapusta oraz szpinak. Są one zazwyczaj przygotowane w postaci pasków lub plastrów jednej odmiany lub jako mieszanki (julienne). Pozycja ta obejmuje również warzywa suszone, łamane lub sproszkowane, takie jak szparagi, kalafior, pietruszka, trybula, cebula, czosnek, seler, generalnie używane jako substancje aromatyzujące lub do przygotowywania zup. Dyrektor Izby Administracji Skarbowej stwierdził, że towar w postaci pomidorów pokrojonych na połówki i w paski, o zawartości chlorków sodu (NaCI) powyżej 9% mas. i wody powyżej 22% mas., które nadają się do spożycia przez ludzi nie mieszczą się w zakresie pozycji 0712, obejmującej warzywa suszone, całe, cięte w kawałki, w plasterkach, łamane lub w proszku, ale dalej nieprzetworzone. Organ stwierdził zaznaczył przy tym, że w procesie klasyfikacyjnym przedmiotowego towaru uwzględnić należy dział 20 WTC, który obejmuje przetwory z warzyw, owoców, orzechów lub pozostałych części roślin, w tym brzmienie pozycji 2002, obejmującej pomidory przetworzone lub zakonserwowane inaczej niż octem lub kwasem octowym.

2002 10 - Pomidory, całe lub w kawałkach,

2002 10 10 00 - Bez skórek,

2002 10 90 00 - Pozostałe.

     Zgodnie z uwagami do pozycji 2002, obejmuje ona pomidory, zarówno całe, jak i w kawałkach, inne niż pomidory przetworzone lub zakonserwowane octem lub kwasem octowym (pozycja 2001) i pomidory występujące w postaci określonej w dziale 7. Pomidory klasyfikowane są do niniejszej pozycji bez względu na rodzaj opakowania, w którym się znajdują. Niniejsza pozycja obejmuje również homogenizowane przetworzone lub zakonserwowane pomidory (np. przecier pomidorowy, pasta pomidorowa lub koncentrat) i sok pomidorowy, w którym zawartość suchej masy wynosi 7% lub więcej. Jednakże niniejsza pozycja nie obejmuje ketchupu pomidorowego i innych sosów pomidorowych (pozycja 2103) zupy pomidorowej oraz preparatów do niej (pozycja 2104). Ponadto organ wskazał, że zgodnie z rozporządzeniem 2020/2080, solone i suszone połówki pomidora, nadające się do bezpośredniego spożycia, o zawartości soli od 10,65% do 17,35% masy są klasyfikowane do kodu CN 2002 10 90. W zależności od różnych poziomów zawartości soli produkt jest podzielony na różne kategorie jakości, służące do różnych zastosowań. Z opisu towarów w przedmiotowym rozporządzeniu wynika, że proces produkcji polega na krojeniu świeżych pomidorów, soleniu ich, a następnie wystawieniu na działanie słońca w celu ich wysuszenia. Główną funkcją solenia jest przyprawienie oraz stworzenie różnych kategorii jakości. Dodatkowym efektem solenia jest przyspieszenie procesu suszenia i konserwacja produktu. Zwrócono przy tym uwagę, że z uzasadnienia wskazanego rozporządzenia wynika, że klasyfikacja wyznaczona jest przez reguły 1 i 6 ORINS oraz brzmienie kodów CN 2002, 2002 10 oraz 2002 10 90. Pozycja 0711 obejmuje warzywa, które poddano obróbce wyłącznie w celu ich tymczasowej konserwacji na okres transportu lub przechowywania przed użyciem, pod warunkiem, że w stanie tym nie nadają się one do bezpośredniego spożycia. Ponieważ przedmiotowy produkt nadaje się do bezpośredniego spożycia, wyklucza się klasyfikację do pozycji 0711. Pozycja 0712 obejmuje warzywa suszone, które nie zostały poddane dalszemu przetworzeniu. Solenie nie jest przewidzianym w dziale 7. Uważa się je za dalsze przetworzenie, ponieważ procesy suszenia niekoniecznie wymagają dodania soli. W związku z tym wyklucza się klasyfikację do pozycji 0712. Produkt należy zatem klasyfikować do kodu CN 2002 10 90 jako pomidory przetworzone lub zakonserwowane inaczej niż octem lub kwasem octowym. Organ wyjaśnił także, że zgodnie z Uwagami Ogólnymi do Działu 7, warzywa przetworzone lub konserwowane w jakikolwiek sposób nieprzewidziany w dziale 7 są objęte działem 20. Z brzmienia pozycji 0712 wynika, że obejmuje ona warzywa suszone, całe, cięte w kawałki, w plasterkach, łamane lub w proszku, ale dalej nieprzetworzone. Nieprzetworzone, czyli nie poddane działaniu żadnych dodatkowych substancji, w tym soli. Warzywa klasyfikowane do pozycji 0712 mogą być poddawane jedynie procesom suszenia jako jednej z form konserwacji warzyw. Towary będące przedmiotem importu w postaci połówek i pasków pomidorów, objęte zgłoszeniem celnym jw., zgodnie z wyjaśnieniami spółki zostały poddane procesom suszenia oraz solenia (przez natrysk solanką) w ramach technologii regulacji aktywności wody a proces ten był zintegrowany z poddaniem pomidorów działaniu słońca i powietrza. A zatem poddanie towarów działaniu solanki wykluczyło zastosowanie kodu 0712 90 30 00 WTC. Jednocześnie organ stwierdził, że zaimportowane towary odpowiadają opisowi z rozporządzenia 2020/2080, co potwierdza, że należy zaklasyfikować je do kodu CN 2002 10 90. Powołane rozporządzenie jednoznacznie wskazuje, że dodatek soli traktowany jest jako kolejny proces przetwarzania, który wykracza poza dział 7. W związku z powyższym organ, mając na uwadze reguły 1 i 6 ORINS stwierdził, że solone i suszone pomidory w postaci połówek oraz pasków, o zawartości chlorków sodu (NaCI) powyżej 9%, zawartości wody powyżej 22% powinny być zaklasyfikowane do kodu CN 2002 10 90 00, ze stawką celną 14,4% od wartości celnej towaru, obejmującego przetwory z warzyw, owoców, orzechów lub pozostałych części roślin, pomidory całe lub w kawałkach, pozostałe.

     Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał stanowisko organy celnego. Zdaniem WSA istota sporu dotyczy klasyfikacji do kodu CN towaru pochodzącego z Turcji, objętego zgłoszeniem celnym, tj. pomidorów suszonych, przeznaczonych do dalszego przetworzenia. Spór dotyczy klasyfikacji towaru do działu 7 lub do działu 20 załącznika nr I do rozporządzenia Rady (EWG) nr 2658/87. Dział 7 obejmuje warzywa świeże, schłodzone, zamrożone (niepoddane obróbce cieplnej lub ugotowane na parze lub w wodzie), zakonserwowane tymczasowo lub suszone. Warzywa objęte niniejszym działem mogą występować w całości, pokrojone, posiekane, poszatkowane, roztarte na miazgę, starte, obrane lub w łupinie, chyba że z kontekstu wynika inaczej.

Pozycja 0712 wskazywana przez stronę skarżącą obejmuje "Warzywa suszone, całe, cięte w kawałki, w plasterkach, łamane lub w proszku, ale dalej nie przetworzone" (kod CN 0712 90 30 - pomidory suszone paski, przeznaczone do dalszego przetwarzania). Proponowana przez spółkę pozycja 0712 obejmuje zatem warzywa poddane procesowi suszenia, lecz dalej nieprzetworzone. Zdaniem WSA w świetle taryfy celnej stan przetworzenia pomidorów ma istotne znaczenie przy klasyfikacji taryfowej towarów. Solenie warzyw nie jest przewidziane dla działu 7. Jedynym dopuszczalnym sposobem zakonserwowania przewidzianym w Dziale 7 dla kodu 0712 jest suszenie. Przepisy nie precyzują technologii procesu suszenia, jedynie wyznaczają granicę, iż ususzenie jest jedynym zastosowanym sposobem przetworzenia. Fakt, że zgłoszone przez spółkę pomidory suszone połówki przeznaczone do dalszego przetworzenia zostały zakonserwowane solą, czyli przetworzone, skutkuje wyłączeniem importowanego towaru z pozycji 0712 Taryfy celnej. W ocenie WSA podstawowym wyznacznikiem zakwalifikowania towaru do Działu 7 Taryfy celnej - kodu 0712 - jest to, by towar ten stanowiły warzywa suszone, w żaden sposób dalej nieprzetworzone. Kod 0712 90 30 nie odnosi się zatem do suszonych pomidorów, które zostały przetworzone i nadają się do bezpośredniego spożycia. W ocenie WSA podstawą do właściwej klasyfikacji towaru jest jego cecha, właściwość, zatem organ celny prawidłowo przyporządkował importowane towary do właściwej pozycji kodu TARIC. Ponieważ przedmiotowy produkt nadaje się do bezpośredniego spożycia, wyklucza się klasyfikację do pozycji 0711. 

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie

z dnia 16 lipca 2025 r.

V SA/Wa 2744/24

 

     Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpoznawał sprawy ze skargi na decyzję Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych w przedmiocie kary pieniężnej za wprowadzenie do obrotu artykułów rolno-spożywczych nieodpowiadających jakości handlowej.

     Po kontroli w zakładzie produkującym napoje pochodzenia roślinnego stwierdzono następujące nieprawidłowości: 1) na opakowaniu w głównym polu widzenia zamieszczono napis dużymi literami o treści "PSST!.... TO NIE MLEK* ROŚLINNIE PYSZNE", w którym wyraz MLEK* wyróżniono kolorem i pogrubioną czcionką (niebiesko-granatową na białym tle) oraz użyto grafiki przedstawiającej kroplę białego płynu imitującą literę "O"; 2) na jednym z boków kartonu podano informację o treści: "PSST! TO Nie Mlek (z grafiką kropli imitującej literę "O") oraz "...Kremowe, Roślinnie Pyszne, na bazie owsianej stworzone specjalnie z myślą o miłośnikach mleka...". IJHARS stwierdziła, że mamy do czynienia z napojem roślinnym, do którego użyto wyrażeń marketingowych mających wywołać skojarzenie konsumenta z mlekiem, czy też jego zamiennikiem poprzez użycie zaprzeczenia (to nie mlek*). GIJHARS wyjaśnił, że mleko i produkty mleczarskie są zdefiniowane w przepisach prawa żywnościowego i tylko do tych produktów można używać nazw odwołujących się do mleka (zob. norma handlowa dla mleka). Używanie tych nazw jest również dozwolone kiedy nazwy te są wyraźnie stosowane do opisania charakterystycznej cechy produktu. Używając oznakowania, które ma wywołać skojarzenia z mlekiem, wykorzystuje się jego renomę do promocji środka spożywczego całkowicie odmiennego od mleka i produktów mleczarskich, a także sugeruje, że inne tego typu środki spożywcze mogą być nazywane mlekiem. Produkty roślinne diametralnie różnią się od mleka, a osoby poszukujące zamienników mleka z uwagi na stosowaną dietę potrzebują jasnych, rzetelnych i łatwych do zrozumienia informacji. Zaprzeczenie "to nie mlek*" podane na frontowej stronie opakowania jest podkreślone poprzez użycie znacznie większej czcionki niż nazwa produktu, która została podana wraz z innymi obowiązkowymi informacjami na jednym z boków kartonu, dlatego trudno uznać, że taki sposób oznakowania nie wpływa na postrzeganie produktu przez konsumenta, skoro jest to jedna z pierwszych informacji jaką może dostrzec. Dla produktu jakim jest napój owsiany z dodatkiem wapnia i witaminy D cechą charakterystyczną nie jest fakt, iż nie jest to mleko, i brak użycia w oznakowaniu nazw odnoszących się do mleka oraz produktów mleczarskich jest wystarczające, aby konsument nie pomylił tego środka spożywczego z mlekiem. Oznakowanie produktu ma definiować właściwości i charakter produktu, a nie wskazywać jakim środkiem spożywczym nie jest i gdyby przyjąć za właściwe stanowisko strony, na rynku znalazłyby się środki spożywcze oznakowane "to nie masło", "to nie śmietana", "to nie mięso wieprzowe" itp., zaś prawo żywnościowe nie zezwala na takie oznakowanie. Każdy środek spożywczy ma mieć podaną nazwę, która jest albo przewidziana w przepisach, albo jest nazwą zwyczajową, albo nazwą opisową tego środka spożywczego, przy czym ta ostatnia oznacza nazwę zawierającą opis środka spożywczego, a w razie potrzeby również jego zastosowania, który jest wystarczająco jasny, aby umożliwić konsumentom poznanie rzeczywistego charakteru środka spożywczego i odróżnienie go od innych produktów. Informacja "PSST!... TO NIE MLEKO ROŚLINNIE PYSZNE" jest komunikatem niejasnym, wieloznacznym, nieprecyzyjnym. Oznakowanie napoju owsianego, poprzez zamieszczenie wyrażenia "to nie mlek*" oraz " (...) stworzone specjalnie z myślą o miłośnikach mleka", może sugerować inne właściwości środka spożywczego oraz że środek spożywczy ma szczególne właściwości, gdy w rzeczywistości wszystkie podobne środki spożywcze mają takie właściwości.  

     WSA w Warszawie podkreślił, że informacje na temat żywności muszą być rzetelne, jasne i łatwe do zrozumienia dla konsumenta. Informacje te nie mogą wprowadzać w błąd między innymi co do właściwości środka spożywczego. Nie można używać nazwy "mleko" oraz nazwy, które prawo żywnościowe zastrzega wyłącznie dla przetworów mlecznych, do oznaczania - dla celów wprowadzania do obrotu lub reklamy - wyrobów wyłącznie roślinnego pochodzenia, nawet wówczas, gdy nazwy te są uzupełnione wyjaśnieniem lub opisem wskazującym na roślinne pochodzenie danego produktu. Niedozwolone jest posługiwanie się w języku polskim słowem "mleko" do określania napojów niezawierających mleka. Umieszczony na opakowaniu produktu dominujący przekaz słowny o treści "PSST!... TO NIE MLEK ROŚLINNIE PYSZNE" i "PSST! TO NIE MLEK" z grafiką kropli imitującej literę "O" na końcu słowa "MLEK" oraz "...Kremowe, Roślinnie Pyszne, na bazie owsianej stworzone specjalnie z myślą o miłośnikach mleka", nawiązują bezpośrednio do nazwy "mleko" i pierwsze ogólne wrażenie przy zetknięciu z opakowaniem analizowanego produktu wywołuje skojarzenia z produktem mlecznym. Wyraz "MLEK" z grafiką kropli imitującej literę "O" na końcu tego słowa jest wykonany czcionką znacznie większą od pozostałych informacji słownych i elementów graficznych znajdujących się na opakowaniu, i ten sposób jego przedstawienia oraz wyeksponowania jako nazwy produktu powoduje, że przy pierwszym spojrzeniu na opakowanie odczytuje się przede wszystkim słowo "mleko". Jakkolwiek na opakowaniu znajdują się też wymagane dla środka spożywczego informacje, w tym właściwa nazwa opisowa produktu "napój owsiany z dodatkiem wapnia i witaminy D", to jednak sposób przedstawienia tych informacji - drobną czcionką przy składzie produktu - powoduje, że z właściwą nazwą produktu konsument może się zapoznać dopiero po wnikliwej analizie wyglądu opakowania. Nie zachodziła żadna racjonalnie uzasadniona potrzeba informowania konsumenta w tak wyeksponowany sposób, że analizowany produkt nie zawiera mleka, skoro produkty pochodzenia roślinnego ze swojej natury nie zawierają elementów pochodzenia zwierzęcego, w tym mleka. Tym samym należy uznać, że przyjęty sposób oznaczenia analizowanego produktu był zabiegiem marketingowym, mającym na celu nawiązanie do używanego w języku potocznym pojęcia "mleka roślinnego" i obejściem zakazu prawnego używania nazwy "mleko" do oznaczania produktów niespełniających warunków określonych w prawie żywnościowym dla mleka i produktów mlecznych.

Wyrok

Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 10 lipca 2025 r.

II GSK 21/25

 

     W następstwie kontroli przeprowadzonej przez inspektora Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych zakwestionowano oznaczenie produktu, na opakowaniu którego znajdowało się sformułowanie "należy spożyć przed...", tj. podano datę minimalnej trwałości produktu niezgodnie z przepisami, ponieważ zamiast "należy spożyć przed" powinno być "najlepiej spożyć przed". Zaleceniem pokontrolnym inspektor wezwał spółkę do usunięcia w terminie 14 dni nieprawidłowości przez wprowadzanie do obrotu środków spożywczych prawidłowo oznakowanych, tj. poprzez podanie w oznakowaniu danych szczegółowych dotyczących daty minimalnej trwałości, poprzedzonej właściwym sformułowaniem. Przedsiębiorca złożył skargę do sądu administracyjnego podnosząc wyznaczony termin powinien być realny, a organ powinien uwzględnić rodzaj i rozmiar produktu i inne okoliczności niezbędne do wykonania zalecenia pokontrolnego, bowiem zalecenie pokontrolne nie może zostać spełnione "natychmiast", a bez nieuzasadnionej zwłoki, tj. w takim terminie w jakim działająca prawidłowo strona mogłaby je spełnić w normalnym toku prowadzenia spraw.

     Sąd administracyjny wskazał, że przedsiębiorca nie kwestionował, że sposób oznaczenia daty minimalnej trwałości zakwestionowanych produktów naruszał przepisy prawa, lecz zakwestionował jedynie 14 -dniowy termin wyznaczony przez organ jako zbyt krótki, nie pozwalający na wykonanie zalecenia. W ocenie sądu ustalone w toku kontroli nieprawidłowości uzasadniały wydanie przez organ zaleceń pokontrolnych. Zgodnie bowiem z art. 8 w zw. z art. 16 rozporządzenia (WE) nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 r. ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołującego Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiającego procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności, prawo żywnościowe ma na celu zapobieganie oszukańczym lub podstępnym praktykom, fałszowaniu żywności oraz wszelkim praktykom mogącym wprowadzić konsumenta w błąd, w tym właśnie poprzez zapobieganie działaniom oraz praktykom takiego znakowania produktów, które może wprowadzać ich w błąd. Zatem nie chodzi w tym przepisie jedynie o działania mające na celu oszukanie klienta ale także takie, które wprowadzają etykietą produktu klienta w błąd. Sąd zwrócił uwagę, że podczas kontroli zakwestionowano nieprawidłowe oznaczenie dotyczące obowiązkowej daty minimalnej trwałości produktu (...), tłuszcz roślinny 73% do pieczenia, smażenia oraz innych zastosowań kulinarnych w ilości 17 opakowań po 250 gram każde. Termin 14 dni był więc wystarczający do usunięcia nieprawidłowo oznakowanych opakowań produktu. Zalecenie było zgodne z prawem i wykonalne w zakreślonym terminie. Obowiązek dotyczący wprowadzania do obrotu produktów spożywczych prawidłowo oznakowanych wynika z przepisów prawa i nie jest to nowy obowiązek wprowadzony zaleceniem pokontrolnym. Sąd podkreślił, że organy Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie mogą dopuścić do czasowego obrotu środkami spożywczymi, jeżeli stwierdzone naruszenie wprawdzie narusza powszechnie obowiązujące przepisy prawa, ale nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów. Jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono nieprawidłowości, organ jest zobowiązany przekazać zalecenia pokontrolne i wezwać kontrolowany podmiot do usunięcia nieprawidłowości, w określonym terminie. 

     Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, który zasadnie zwrócił uwagę, że podczas kontroli zakwestionowano nieprawidłowe oznaczenie dotyczące obowiązkowej daty minimalnej trwałości produktu w stosunku do 17 opakowań. Termin 14 dni należy zatem ocenić jako wystarczający do usunięcia nieprawidłowo oznakowanych opakowań produktu. NSA wskazał także, że w świetle art. 9 ust. 1 lit. f rozporządzenia nr 1169/2011 obowiązkowe jest podanie na produkcie daty minimalnej trwałości lub terminu przydatności do spożycia. W myśl art. 24 ust. 2 rozporządzenia nr 1169/2011, odpowiednia data jest podawana zgodnie z załącznikiem X. Zgodnie z pkt 1 lit. a i b Załącznika X do rozporządzenia, data minimalnej trwałości jest oznaczana następująco:

a) datę poprzedza sformułowanie:

- "Najlepiej spożyć przed...." - gdy data zawiera oznaczenie dnia,

- "Najlepiej spożyć przed końcem..." - w innych przypadkach;

b) sformułowaniom określonym w lit. a) towarzyszy:

- sama data, albo

- odesłanie do miejsca, gdzie data jest podana w etykietowaniu.

     Zdaniem NSA w sprawie z uwagi na podanie na etykiecie zakwestionowanego artykułu rolno-spożywczego informacji, które mogły wprowadzić konsumenta w błąd, został naruszony obowiązek rzetelnego informowania o środkach spożywczych (art. 7 ust. 1 lit. a i d oraz ust. 2 rozporządzenia nr 1169/2011). Stwierdzone nieprawidłowości w oznakowaniu uzasadniały przyjęcie, że objęty kontrolą artykuł rolno-spożywczy został zafałszowany w rozumieniu art. 3 pkt 10 ustawy o jakości handlowej, albowiem nie spełniał wymogów jakości handlowej.

 

Postanowienie

Trybunału Sprawiedliwości UE

z dnia 25 lipca 2025 r.

C-54/25 P-R

 

     Omawiane postanowienie ma istotne znaczenie dla sektora spożywczego. Z jego treści wysnuć można wnioski istotne dla producentów żywności związane ze stosowaniem prawa żywnościowego Unii Europejskiej.

     Spółka Ortis S.A. (Belgia) która wytwarza i sprzedaje suplementy diety z senesem i rabarbarem, które zawierają PHA (pochodne hydroksyantracenu), w tym emodynę i aloeemodynę. PHA naturalnie występują one w różnych gatunkach roślin, takich jak pewne gatunki Aloe oraz pewne owoce i warzywa. Są one powszechnie stosowane w suplementach diety i ziołowych produktach leczniczych ze względu na swoje działanie przeczyszczające.

    W 2016 roku Komisja Europejska zwróciła się do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) o ocenę dostępnych informacji na temat bezpieczeństwa stosowania w żywności PHA ze wszelkiego rodzaju źródeł. Komisja zwróciła się do EFSA również o to, by ten wydał zalecenie odnośnie do dziennego spożycia PHA, które nie budziłoby obaw co do ewentualnego szkodliwego wpływu na zdrowie ogółu populacji oraz, w stosownym przypadku, na zdrowie wrażliwych podgrup populacji.

     W 2017 roku EFSA przyjął opinię naukową zgodnie, z którą w ekstraktach z liści Aloe mogą występować aloeemodyna i emodyna, a PHA należy traktować jako genotoksyczne i rakotwórcze. EFSA wskazał, że chociaż nadal nie ma całkowitej pewności, istnieją obawy co do bezpieczeństwa ekstraktów zawierających PHA. Nie była przy tym w stanie sformułować opinii odnośnie do takiego spożycia PHA w żywności, które nie budziłoby obaw co do szkodliwego wpływu na zdrowie ogółu populacji oraz, w stosownym przypadku, na zdrowie wrażliwych podgrup populacji.

    Na podstawie opinii EFSA Komisja Europejska w dniu 18 marca 2021 r. przyjęła rozporządzenie, na podstawie którego umieściła aloeemodynę, emodynę i dantron oraz wszystkie preparaty, w których substancje te są obecne, a także preparaty z liści gatunków Aloe zawierające PHA w części A załącznika III do rozporządzenia nr 1925/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie dodawania do żywności witamin i składników mineralnych oraz niektórych innych substancji. Tym samym wymieniowe substancje zostały zaliczone do zakazanych w produkcji żywności, w tym suplementów diety. 

     Decyzja Komisji Europejskiej niewątpliwie wpływała negatywnie na funkcjonowanie zakładów produkujących suplementy diety i stosujących powyższe substancje w produkcji. Spółka Ortis złożyła w związku z tym do Sądu skargę o stwierdzenie nieważności aktu prawnego Komisji Europejskiej zakazującego stosowania w produkcji żywności aloeemodyny, emodyny i dantron oraz wszystkich preparaty, w których substancje te są obecne, a także preparaty z liści gatunków Aloe zawierające PHA. Sąd w wyroku z dnia 13 listopada 2024 roku przychylił się do wniosku Ortis S.A. i stwierdził nieważność rozporządzenia Komisji z dnia 18 marca 2021 roku, uznając, że brak wystarczających danych dotyczących dziennego spożycia PHA, które nie powoduje zagrożenia dla zdrowia, nie pozwalał na przyjęcie przez Komisję Europejską założenia, że istnieje jakiś szkodliwy poziom stosowania PHA, w związku z czym Komisja nie mogła wskazanych substancji całkowicie zakazać.

     Wyrok Sądu z 13 listopada 2024 roku był korzystny dla producentów suplementów diety, w tym Ortis S.A., jednakże Komisja Europejska złożyła od niego odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości. Istotne jest to, że orzeczenie Sądu nie jest prawomocne, a zakaz stosowania aloeemodyny  i emodyny w produkcji żywności nadal obowiązuje. W związku z tym Spółka Ortis S.A. złożyła wniosek o zawieszenie zakazu do czasu rozpatrzenia przez Trybunał odwołania. Powołała się na straty finansowe wynikające z zakazu i duże prawdopodobieństwo upadłości. 

     Trybunał Sprawiedliwości w postanowieniu z dnia 25 lipca 2025 roku nie zawiesił zakazu, czyli nie przychylił się do wniosku Ortis S.A. Wskazał, że spółka nie wykazała, iż podjęła odpowiednie kroki w celu zabezpieczenia się przed ryzykiem zakazu wprowadzenia do obrotu produktów zawierających aloeemodynę i emodynę. Mogła na przykład rozważyć dywersyfikację ofert pozwalająca na zmniejszenie ryzyka rzekomej zależności gospodarczej od określonych produktów. Mogła też aktywnie poszukiwać rozwiązań pozwalających uniknąć ryzyka niezgodności procesu produkcyjnego z przepisami UE. Trybunał stwierdził także, że spółka niedostatecznie udowodniła duże prawdopodobieństwo upadłości oraz poniesienia poważnej i nieodwracalnej szkody finansowej.

Wyrok

Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 12 czerwca 2025 r.

II GSK 26/22

 

     Zakresem kontroli Sanepidu była objęta ocena oznakowania wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych. W trakcie kontroli nie dokonano poboru dwóch próbek preparatów witaminowo-mineralnych w płynie, które miały być pobrane w ramach urzędowej kontroli żywności i monitoringu w ilości po 1000 ml do badania na zawartość metali (ołowiu, kadmu, rtęci, arsenu, niklu), ponieważ przedsiębiorca będący właścicielem apteki, sprzeciwił się pobraniu ww. próbek bez zapłaty za nie przez pracowników Sanepidu. Decyzją administracyjną Sanepid nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 10.000 zł za utrudnianie przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności poprzez odmowę nieodpłatnego wydania próbek suplementów diety do badań laboratoryjnych na zawartość metali w ramach urzędowej kontroli i monitoringu żywności. Zdaniem Sanepidu odmowa nieodpłatnego wydania próbek stanowiła naruszenie obowiązku nałożonego na kontrolowanego przedsiębiorcę w art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, które należy kwalifikować jako utrudnienie przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności. 

     Po odwołaniu od decyzji Sanepid stwierdził, że urzędowe kontrole żywności nie ograniczają się do samego wstępu do zakładu o każdej porze, badania procesów technologicznych i receptur w zakresie niezbędnym do realizacji celu kontroli, przeglądania ksiąg i innych dokumentów kontrolowanego zakładu, ale także odnoszą się do podejmowania innych czynności niezbędnych do wyjaśnienia sprawy, zgodnie z zakresem uprawnień w ramach urzędowej kontroli żywności, w tym również do nieodpłatnego pobierania próbek środków spożywczych w celu wykonania badań laboratoryjnych. Powyższe stanowisko podzielił wojewódzki sąd administracyjny. Zdaniem WSA nie budzi wątpliwości dyspozycja art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia w części, w jakiej przepis ten kształtuje prawo organu właściwego do przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności do bezpłatnego pobrania próbki środka spożywczego stanowiącego suplement diety i zarazem obowiązek podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo żywnościowe do jego bezpłatnego wydania. 

     Przedsiębiorca zarzucał w omawianej sprawie, że:

- kontrola Sanepidu nie spełniała ustawowych kryteriów "urzędowej kontroli żywności" i nie mogła być przeprowadzona, ponieważ upoważnienie do jej przeprowadzenia obejmowało swym zakresem wyłącznie "ocenę wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych" bez wskazania, że kontrola ta ma dotyczyć jednocześnie "badania zawartości metali: ołów, kadm, rtęć, arsen nieorganiczny, nikiel";

- w upoważnieniu nie było jednoznacznego wskazania, iż kontrola ma charakter "urzędowej kontroli żywności" oraz pouczenia o prawach i obowiązkach przedsiębiorcy;

- z uwagi na to, że kontrola nie spełniała kryteriów "kontroli urzędowej", a przedsiębiorca nie jest "zakładem" w rozumieniu art. 76 ustawy o bezpieczeństwie żywienia i żywności, nie powinna być ona faktycznie przeprowadzona;

- powinien być w wymaganym terminie poprzedzającym kontrolę o tej kontroli zawiadomiony;

- upoważnienie wydane przez Sanepid rodziło istotne wątpliwości co do zakresu przedmiotowej kontroli i osób je przeprowadzających - z uwagi na wskazanie w przedmiotowym upoważnieniu jako zakresu kontroli wyłącznie: "oceny wprowadzanych do obrotu suplementów diety oraz pobór próbek do badań laboratoryjnych" bez jednoczesnego wskazania w tym upoważnieniu, że kontrola ta ma dotyczyć badania "zawartości metali: ołów, kadm, rtęć, arsen nieorganiczny, nikiel", a także z uwagi na brak jednoznacznego wskazania w tym upoważnieniu, iż kontrola ta ma charakter "urzędowej kontroli żywności" oraz z uwagi na brak zawartego w treści ww. upoważnienia pouczenia o prawach i obowiązkach przedsiębiorcy, a dodatkowo z uwagi na wyszczególnienie w upoważnieniu jednej tylko osoby jako upoważnionej do przeprowadzenia kontroli - podczas gdy faktycznie kontrola przeprowadzana była przez dwie pracownice.  

- wskazane preparaty z uwagi na ich fabrycznie nowy charakter i nienaruszone opakowania oraz objętość w żadnym razie nie mieściły się w zakresie pojęcia "próbka";

- żądanie od skarżącej nieodpłatnego wydania ww. preparatów w takiej ilości było niezasadne i nie mieściło się w granicach uzasadnionych kontrolą.

     Niesporną okolicznością w sprawie jest fakt, że przedsiębiorca nie został poinformowany przez Sanepid o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Zdaniem sądu administracyjnego Sanepid nie miał jednak takiego obowiązku prawnego. Według NSA art. 48 ust. 1 prawa przedsiębiorców, zgodnie z którym organ kontroli zawiadamia przedsiębiorcę o zamiarze wszczęcia kontroli, należy odczytywać w łączności z zamieszczonym w art. 48 ust. 11 tejże ustawy katalogiem zwolnień z obowiązku zawiadomienia o kontroli. Przepis ten obejmuje m.in. sytuację, gdy kontrola ma zostać przeprowadzona na podstawie ratyfikowanej umowy międzynarodowej albo bezpośrednio stosowanych przepisów prawa Unii Europejskiej (art. 48 ust. 11 pkt 1).  Analiza rozporządzenia 178/2002 ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego nie daje podstaw do twierdzenia, że Sanepid powinien powiadomić przedsiębiorcę o kontroli. Kontrola podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo spożywcze przeprowadzana jest bez wcześniejszego uprzedzenia.

     Przedsiębiorstwo spożywcze według art. 3 pkt 2 rozporządzenia 178 oznacza przedsiębiorstwo prowadzące jakąkolwiek działalność związaną z jakimkolwiek etapem produkcji, przetwarzania i dystrybucji żywności. Uwagę zwraca posłużenie się w tym krótkim fragmencie regulacji prawnej aż dwukrotnym zastrzeżeniem, że chodzi o "jakąkolwiek" działalność na "jakimkolwiek" etapie. Świadczy to o zamiarze objęcia hipotezą tego przepisu wszelkiej działalności, bez żadnych wyłączeń. Z kolei zgodnie z art. 3 pkt 8 rozporządzenia 178/2002, "wprowadzenie na rynek" oznacza posiadanie żywności lub pasz w celu sprzedaży, z uwzględnieniem oferowania do sprzedaży lub innej formy dysponowania, bezpłatnego lub nie oraz sprzedaż, dystrybucję i inne formy dysponowania. W konsekwencji apteka jest podmiotem działającym na rynku spożywczym i ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności, także na etapie dystrybucji. 

     W niniejszej sprawie doszło do sytuacji, w której można mówić o uniemożliwieniu przez przedsiębiorcę przeprowadzenia kontroli w aptece. W przypadku, gdy kontroli poddawany jest suplement diety w postaci płynu zamkniętego w szczelnym opakowaniu na ostatnim etapie wprowadzania środka do obrotu, próbką kontrolną (próbką pierwotną) w znaczeniu art. 76 ust. 1 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia jest jednostkowa sztuka takiego opakowania, czyli butelka o oferowanej konsumentom pojemności. Nieracjonalne jest twierdzenie, że powinno nastąpić odlanie po otwarciu opakowania części płynu stanowiącego preparat witaminowo-mineralny w miejscu kontroli, aby uczynić zadość wymogowi nadania słownikowego znaczenia pojęciu "próbki" jako "niewielkiej ilości jakiejś substancji". 

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi

z dnia 4 czerwca 2025 r.

III SA/Łd 925/24

 

     Przedmiotem sprawy była decyzja Sanepidu dotycząca w wstrzymania wprowadzania do obrotu produktu kwalifikowanego jako żywność specjalnego przeznaczenia medycznego do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Podstawę prawną decyzji stanowiły przepisy ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Stosownie do treści art. 32 ust. 1 w przypadku podejrzenia, że środek spożywczy, o którym mowa w art. 29 ust. 1, niespełniający wymagań określonych dla tego środka, znajduje się w obrocie, właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny podejmuje decyzję o czasowym wstrzymaniu wprowadzania tego środka spożywczego do obrotu lub wycofaniu z obrotu do czasu zakończenia postępowania, o którym mowa w art. 30 ust. 1. W myśl art. 32 ust. 2 u.b.ż.ż. decyzja, o której mowa w ust. 1, jest podejmowana również w przypadku stwierdzenia, że produkt objęty powiadomieniem spełnia wymagania produktu leczniczego albo wyrobu medycznego. W myśl definicji sformułowanej w art. 3 ust. 3 pkt 43 ustawy, środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego to środek spożywczy, który ze względu na specjalny skład lub sposób przygotowania wyraźnie różni się od środków spożywczych powszechnie spożywanych i zgodnie z informacją zamieszczoną na opakowaniu jest wprowadzany do obrotu z przeznaczeniem do zaspokajania szczególnych potrzeb żywieniowych: a) osób, których procesy trawienia i metabolizmu są zachwiane lub osób, które ze względu na specjalny stan fizjologiczny mogą odnieść szczególne korzyści z kontrolowanego spożycia określonych substancji zawartych w żywności - taki środek spożywczy może być określany jako "dietetyczny"; b) zdrowych niemowląt i małych dzieci w wieku od roku do 3 lat. Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy w celu monitorowania produktów wprowadzanych do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podmiot działający na rynku spożywczym, który wprowadza lub ma zamiar wprowadzić po raz pierwszy do obrotu suplementy diety, jest obowiązany powiadomić o tym Głównego Inspektora Sanitarnego. Powiadomienie to powinno spełniać warunki określone w art. 29 ust. 2-5 ustawy. Po jego otrzymaniu, na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy Główny Inspektor Sanitarny, może przeprowadzić postępowanie mające na celu wyjaśnienie, czy produkt objęty powiadomieniem, ze względu na jego skład, właściwości poszczególnych składników oraz przeznaczenie jest środkiem spożywczym zgodnie z zaproponowaną przez podmiot działający na rynku spożywczym kwalifikacją oraz czy spełnia wymagania dla danego rodzaju środka spożywczego, w szczególności, czy jako: a) środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego wyraźnie różni się od żywności przeznaczonej do powszechnego spożycia oraz czy odpowiada szczególnym potrzebom żywieniowym, zgodnie z jego przeznaczeniem, o którym mowa w art. 3 ust. 3 pkt 43, i spełnia wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie art. 26 ust. 1 i 2. Ponadto postępowanie to może mieć na celu wyjaśnienie czy suplement diety nie spełnia wymagań innego rodzaju produktu przeznaczonego do używania przez ludzi, w szczególności produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego, produktu kosmetycznego lub wyrobu medycznego w rozumieniu przepisów o wyrobach medycznych. Na mocy art. 31 ust. 1 pkt 2 ustawy, w przypadku przeprowadzania postępowania, o którym mowa w art. 30 ust. 1, Główny Inspektor Sanitarny może zobowiązać podmiot wprowadzający produkt do obrotu do przedłożenia opinii jednostki naukowej w celu udokumentowania, że suplement diety spełnia określone wymagania lub do przedłożenia opinii Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w celu wyjaśnienia, że środek spożywczy objęty powiadomieniem nie spełnia wymogów produktu leczniczego albo wyrobu medycznego.

     Uwzględniając powyższe regulacje dostrzec trzeba, że na podstawie art. 32 ust. 2 ustawy właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny stosuje sankcję w postaci czasowego wstrzymania wprowadzania do obrotu lub wycofania z obrotu suplementu diety, która ma charakter prewencyjny. Celem tego działania jest przeciwdziałanie wprowadzeniu suplementu diety do obrotu do czasu podjęcia ostatecznego rozstrzygnięcia w postępowaniu prowadzonym przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Wydanie decyzji na podstawie art. 32 ust. 1 ustawy służy ochronie zdrowia i życia konsumentów, jednak nie przesądza jeszcze o losie suplementu diety, gdyż w przypadku pozytywnego zakończenia postępowania wyjaśniającego przed Głównym Inspektorem Sanitarnym zostanie on dopuszczony do obrotu.

     Sąd orzekający w niniejszej sprawie podzielił wykładnię art. 32 ust. 1 ustawy przedstawioną w zaskarżonej decyzji, a znajdującą akceptację w orzecznictwie sądowym, że podjęcie na podstawie tego przepisu decyzji o czasowym wstrzymaniu wprowadzania do obrotu lub wycofaniu z obrotu środka spożywczego niespełniającego wymagań określonych dla tego środka, następuje wtedy, gdy zachodzi podejrzenie, co do jego występowania w obrocie. Obowiązkiem organu jest zatem wyłącznie ustalenie, czy środek ten znajduje się obrocie. Natomiast podejrzenie, że jest to środek specjalnego przeznaczenia niespełniający wymagań określonych dla tego środka związane jest z działaniem Głównego Inspektora Sanitarnego, który jest organem właściwym do prowadzenia postępowania mającego na celu dokonanie takich właśnie ustaleń. Sam fakt wszczęcia przez uprawniony organ takiego postępowania i jego niezakończenie stanowi przesłankę, której spełnienie się powoduje obowiązek wydania decyzji na mocy art. 32 ust. 1 u.b.ż.ż. Celem regulacji art. 32 ust. 1 ustawy jest czasowe uniemożliwienie obrotu określonym produktem - do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez GIS (por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 20 listopada 2019 r., sygn. II SA/Rz 964/19 i powołane tam orzecznictwo).

     Zgodzić się należy z tym, że za takim rozumieniem wskazanych regulacji przemawia także wykładnia celowościowa. Sprzeczne byłoby bowiem z celem ustawy wymaganie od dwóch różnych organów (Głównego Inspektora Sanitarnego i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego) prowadzenia równolegle tożsamych postępowań w celu ustalenia, czy produkt objęty powiadomieniem spełnia wymagania określone dla tego środka. Zdaniem Sądu, celem regulacji zawartej w art. 32 ust. 1 ustawy nie jest prowadzenie dwutorowych postępowań, w dodatku przez dwa organy o różnej właściwości, wyjaśniających właściwości wprowadzonego po raz pierwszy na terytorium RP produktu. Celem takim jest natomiast uniemożliwienie wprowadzania tego produktu do obrotu do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Z tych względów podejrzenie, o którym mowa w przepisie dotyczy wprowadzenia do obrotu, gdyż fakt podejrzenia, że nie spełnia wymagań określonych dla tego środka, stanowi przedmiot działania Głównego Inspektora Sanitarnego (por. wyrok WSA w Łodzi z 24 października 2017 r., sygn. III SA/Łd 586/17, publ. jak wyżej).

    W niniejszej sprawie nie było sporne to, że skarżąca spółka dokonała powiadomienia Głównego Inspektora Sanitarnego o wprowadzeniu do obrotu produktu objętego zaskarżoną decyzją, tj. produktu będącego żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego. Z dokonanych w postępowaniu ustaleń bezsprzecznie wynika też, że Główny Inspektor Sanitarny wszczął postępowanie, o którym mowa w art. 30 ust. 1 ustawy celem wyjaśnienia czy sporny produkt jest żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego, zgodnie z zaproponowaną przez skarżącą Spółkę kwalifikacją, oraz czy też nie spełnia on wymagań produktu leczniczego. Postępowanie przed Głównym Inspektorem Sanitarnym nie zostało zakończone do czasu wydania zaskarżonej decyzji. W wyniku kontroli przeprowadzonej w Spółce ustalono z kolei, że produkt znajdował się w magazynie w ilości 15 730 opakowań. Produkt objęty postępowaniem był wprowadzany do obrotu. Niewątpliwie zatem istniało podejrzenie, o którym mowa w art. 32 ust. 1 ustawy, że produkty objęte postępowaniem znajdują się w obrocie.

     Sankcja w postaci czasowego wstrzymania wprowadzania do obrotu lub wycofania z obrotu produktu ma niewątpliwie charakter prewencyjny. Celem tego nakazu jest przeciwdziałanie wprowadzeniu produktu do obrotu do czasu podjęcia ostatecznego rozstrzygnięcia w postępowaniu prowadzonym przez GIS w trybie art. 30-31 cyt. ustawy. 

Wyrok

Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach

z dnia 13 marca 2025 r.

II SA/Gl 1443/24

 

     Spółka zakwalifikowała 7.634 kg żywności przeterminowanej, jako odpad o kodzie 16 03 80 (Produkty spożywcze przeterminowane lub nieprzydatne do spożycia). Ponadto w okresie tym Spółka przekazała w ramach kontrolowanego sklepu 3.583 kg żywności kwalifikowanej jako produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego stanowiące materiał kategorii III w rozumieniu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego o Rady (WE) nr 1069/2009 z dnia 21 października 2009 r. określającego przepisy sanitarne dotyczące produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego i produktów pochodnych, nieprzeznaczonych do spożycia przez ludzi. Do kategorii III zalicza się m.in. produkty pochodzenia zwierzęcego lub środki spożywcze zawierające produkty pochodzenia zwierzęcego, które już nie nadają się do spożycia przez ludzi z powodów handlowych lub w wyniku problemów powstałych podczas produkcji lub wad w pakowaniu lub innych wad, które nie stanowią żadnego zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt.

     W ocenie Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego stanowiące materiał kategorii III, stanowiły żywność zmarnowaną, w związku z tym masa zmarnowanej żywności w sklepie Spółki wyniosła łącznie 11.217 kg i taka masa powinna być wykazana w sprawozdaniu rocznym o marnowaniu żywności.

     Zdaniem Sądu rozstrzygnięcie sporu leży we właściwej interpretacji ustawowej definicji marnowania żywności. Zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności pod podjęciem marnowania żywności należy rozumieć wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która spełnia wymogi prawa żywnościowego, w szczególności ze względu na zbliżający się upływ terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości lub ze względu na wady wyglądu tych środków spożywczych albo ich opakowań i przeznaczanie ich do unieszkodliwiania jako odpady.

     Argumentację Inspektora sprowadzić można do następujących tez: żywność, którą Spółka zakwalifikowała jako produkty pochodzenia zwierzęcego kategorii III oraz jako odpad przed wycofaniem z etapu dystrybucji spełniała wymogi prawa żywnościowego, a w ustawie nie wskazano, że żywnością marnowaną jest wyłącznie ta, która w czasie wycofywania z etapu dystrybucji spełnia jeszcze wymogi prawa żywnościowego. Zatem w opinii Wojewódzkiego Inspektora żywność, która została wprowadzona na rynek, a następnie wycofana z etapu dystrybucji i nieprzekazana organizacji pozarządowej, została zmarnowana w rozumieniu ustawy.

     W ocenie Sądu argumentacja  Inspektora jest była błędna, Zgodnie natomiast z art. 52 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia środki spożywcze mogą znajdować się w obrocie do daty minimalnej trwałości lub terminu przydatności do spożycia. Istnieje zatem obowiązek wycofania z obrotu każdego produktu "przeterminowanego", tzn. po upływie zarówno terminu minimalnej trwałości, jak i przydatności do spożycia. 

     W związku z powyższym niedopuszczalne jest, w świetle polskiego prawa wprowadzanie do obrotu przez przedsiębiorcę żywności, która przekroczyła zarówno termin minimalnej trwałości, jak i przydatności do spożycia. Oznacza to, że żywność taka nie spełnia wymogów prawa żywnościowego. Takie rozumienie przepisu znajduje potwierdzenie w dalszej części art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, który wymienia przykładowy katalog czynności podjętych przez przedsiębiorcę, które należy uznać za marnowanie żywności - będzie to np. wycofanie z dystrybucji żywności ze względu na zbliżający się termin przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości. Zatem ustawodawca nie objął zakresem marnowania żywności tej żywności, która przekroczyła powyższe terminy.

     Interpretując art. 2 pkt 1 powyższej ustawy należy mieć na uwadze, że jest to przepis, stanowiący element norm wyznaczających przedsiębiorcy określone obowiązki (zawarcie umowy z organizacją pozarządową, prowadzenie kampanii edukacyjno-informacyjnej, obowiązki sprawozdawcze), w tym obciążenia natury finansowej (obowiązek uiszczenia opłaty za marnowanie żywności). Co więcej, przepis ten stanowi również podstawę do wymierzenia sankcji administracyjnej, tworząc jeden z elementów normy sankcjonowanej. Niewłaściwe wykonywanie obowiązków sprawozdawczych oraz nieuiszczanie opłaty za marnowanie żywności, stanowi podstawę do wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej. Taka funkcja definicji legalnej marnowania żywności determinuje bezwzględnie konieczność ścisłej wykładni art. 1 pkt 1 pkt 1. 

     Językowe dyrektywy wykładni prowadzą do jednoznacznej, nie budzącej żadnych wątpliwości konkluzji, że marnowaniem w rozumieniu definicji ustawowej jest wycofywanie z etapu dystrybucji tylko i wyłącznie takiej żywności, która w tym momencie czasowym (w momencie wycofywania z etapu dystrybucji) spełnia wymogi prawa żywnościowego. Niedopuszczalne jest korygowanie wyników wykładni językowej w taki sposób, jak dokonuje tego organ. Organ w istocie drogą wykładni celowościowej (odwołując się do celów przyświecających ustawodawcy) rozszerza zakres zastosowania definicji na żywność, która wprawdzie w momencie wycofywania z etapu dystrybucji już nie spełnia wymogów prawa żywnościowego, ale spełniała je wcześniej. Biorąc pod uwagę charakter i funkcje definicji marnowania żywności (podstawa nakładania obowiązków i sankcji) taki zabieg interpretacyjny jest niedopuszczalny.

      Stwierdzić należy, że skoro w świetle przytoczonych wyżej przepisów prawa żywnościowego (krajowego i europejskiego) produkty pochodzenia zwierzęcego zaliczone do kategorii III oraz żywność, która przekroczyła termin przydatności do spożycia lub termin minimalnej trwałości, nie mogą być przedmiotem obrotu (w rozumieniu art. 3 pkt 8 rozporządzenia 178/2002), przedsiębiorca nie tylko może, ale ma wręcz obowiązek wycofać taką żywność z etapu dystrybucji. Wycofywanie takiej żywności nie jest jej marnowaniem, gdyż taka żywność nie spełnia w tym momencie wymogów prawa żywnościowego. Oznacza to, że w świetle obowiązujących przepisów, dopóki żywność spełnia wymogi prawa żywnościowego, w tym w zakresie przydatności do spożycia, może być swobodnie dystrybuowana przez przedsiębiorcę. Z kolei w momencie, kiedy żywność przestaje spełniać te wymogi, musi zostać wycofana z dystrybucji, ale działanie takie nie może być w żaden sposób zakwalifikowane jako marnowanie żywności, skoro jest nim tylko i wyłącznie wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która jeszcze w dystrybucji może pozostawać.

     Analizując problem rozwiązań zawartych w ustawie, należy mieć też na uwadze aspekt determinowany interesem przedsiębiorcy. Otóż dopóki żywność spełnia wymogi prawa żywnościowego może być sprzedawana przez przedsiębiorcę. Trudno byłoby uzasadnić obowiązek przedsiębiorcy usuwania z obrotu towarów, którym grozi przekroczenie terminu przydatności do spożycia, skoro istnieje szansa, że towar ten znajdzie nabywcę przed upływem terminu.

Powyższe uwagi prowadzą do konkluzji, że zaskarżone zarządzenie pokontrolne zostało wydane z naruszeniem art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności.

WYROK

Trybunału Sprawiedliwości

z dnia 4 października 2024 r.

w sprawie C-438/23

 

Protéines France,

Union végétarienne européenne (EVU), Association végétarienne de France (AVF), Beyond Meat Inc.

przeciwko

Ministre de l’Économie, des Finances et de la Souveraineté industrielle et numérique,

przy udziale:

77 Foods SAS,

Les Nouveaux Fermiers SAS, Umiami SAS,

NxtFood SAS, Nutrition et santé SAS,

 

Stan faktyczny:

Artykuł L. 412-10 code de la consommation (francuskiego kodeksu konsumenckiego), dodany przez art. 5 loi no 2020-699, du 10 juin 2020, relative à la transparence de l’information sur les produits agricoles et alimentaires (ustawy nr 2020-699 z dnia 10 czerwca 2020 r. o przejrzystości informacji o produktach rolnych i spożywczych) (JORF z dnia 11 czerwca 2020 r., tekst nr 1), stanowił:

„[…] Nazw stosowanych do oznaczania środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego nie można stosować do celów opisywania, wprowadzania do obrotu lub promowania środków spożywczych zawierających białko roślinne. Dekret określa udział białka roślinnego, powyżej którego stosowanie takiego nazewnictwa nie jest możliwe. Dekret ten określa również zasady stosowania niniejszego artykułu oraz kary grożące za uchybienie”.

W prawie francuskim wprowadzono też następujące regulacje:

„Do oznaczenia przetworzonego produktu zawierającego białko roślinne zabrania się stosowania:

1° nazwy przewidzianej w przepisach, w przypadku której przepisy określające skład danego środka spożywczego nie przewidują jakiegokolwiek dodatku białka roślinnego;

2° nazwy zawierającej odniesienie do nazw gatunków i grup gatunków zwierząt, do morfologii lub anatomii zwierząt;

3° nazwy opartej na terminologii właściwej dla branż mięsnej, wędliniarskiej lub rybnej;

4° nazwy środka spożywczego pochodzenia zwierzęcego wynikającej ze zwyczajów handlowych”.

 

W dniu 18 lipca 2022 r. Protéines France, reprezentujące interesy przedsiębiorstw, które prowadzą działalność na francuskim rynku białka roślinnego, wniosło do Conseil d’État (rady stanu, Francja), która jest sądem odsyłającym, skargę o stwierdzenie nieważności dekretu francuskiego.

 

Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości:

 

Państwo członkowskie nie może poprzez ogólny i abstrakcyjny zakaz uniemożliwić producentom środków spożywczych na bazie białka roślinnego wywiązywania się z ich obowiązków w zakresie wskazywania nazw tych środków spożywczych z zastosowaniem nazw zwyczajowych lub nazw opisowych.

 

Jeśli chodzi o kwestię ustalenia, czy państwo członkowskie może przyjąć ogólne i abstrakcyjne środki w celu zapobieżenia ryzyku, że stosowanie pewnych nazw zwyczajowych lub opisowych wprowadzi w błąd konsumentów, gdyż nie będą oni prawidłowo poinformowani o tym, iż w środkach spożywczych określonych tymi nazwami białko zwierzęce zostało zastąpione białkiem roślinnym, należy przypomnieć, że art. 7 ust. 1 lit. d) oraz pkt 4 części A załącznika VI do rozporządzenia 1169/2011 dotyczą właśnie zastąpienia komponentów lub składników środków spożywczych. Kwestia ta jest zatem również zharmonizowana w szczególny sposób tym rozporządzeniem. Art. 7 i 17, a także pkt 4 części A załącznika VI do rozporządzenia 1169/2011 w związku z art. 2 ust. 2 lit. o) i p) oraz art. 9 ust. 1 lit. a) tego rozporządzenia należy interpretować w ten sposób, iż harmonizują one w szczególny sposób ochronę konsumentów przed ryzykiem wprowadzenia ich w błąd poprzez stosowanie nazw – innych niż te przewidziane w przepisach – złożonych z pojęć wywodzących się z branż mięsnej, wędliniarskiej lub rybnej, do celów opisywania, wprowadzania do obrotu lub promowania środków spożywczych, w których białko zwierzęce zostało zastąpione, również w całości, białkiem roślinnym, a w związku z tym stoją na przeszkodzie ustanawianiu przez państwo członkowskie przepisów krajowych regulujących używanie takich nazw lub zakazujących ich używania.

 

Z powyższych względów Trybunał orzekł, co następuje:

Artykuły 7 i 17 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności należy interpretować w ten sposób, że jego przepisy harmonizują w szczególny sposób ochronę konsumentów przed ryzykiem wprowadzenia ich w błąd poprzez stosowanie nazw – innych niż te przewidziane w przepisach – złożonych z pojęć wywodzących się z branż mięsnej, wędliniarskiej lub rybnej, do celów opisywania, wprowadzania do obrotu lub promowania środków spożywczych, w których białko zwierzęce zostało zastąpione, również w całości, białkiem roślinnym, a w związku z tym stoją na przeszkodzie ustanawianiu przez państwo członkowskie przepisów krajowych regulujących używanie takich nazw lub zakazujących ich używania.

Kontakt

radca prawny

dr hab. Tomasz Srogosz

t.srogosz@jwms.pl

O mnie

Imię
Nazwisko
Twój e-mail
Treść wiadomości
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!